Masz rację. Mnie na przykład polska policja w październiku rano zwinęła z chałupy z listem gończym w ręku, bo się podobno ukrywałam. Mam na to wszystko kwity, nie żartuję. Miałam jechać na Kraszewskiego do Łodzi, bo tam jest męski i okazuje się, że babski też, pierdel - odbywać zastępcza karę pozbawienia wolności za to, ze podobno nazwałam Zbigniewa Włodarczyka chujem.
Taki wyrok wydała pani sędzia o, moim zdaniem, nie bardzo aryjskiej urodzie. Za ocenę urody to się nie idzie w tym kraju jeszcze na szafot?
A odezwałam się na temat księgowej, bo cuś wim na temat pewnej księgowej.
W głowę zachodzę, jak się miałam ukrywać, tym bardziej, że dwa dni wcześniej byłam na tejże Policji - pan W. koniecznie chciał mi dopiec, ale wytłumaczono mu chyba, że przesadza. Zostałam wezwana bo chłopakowi nie podoba się mój blog. Tak to bywa, jak się gówniarzom wraża do ręki niebezpieczne narzędzie pod tytułem: władza.
Ja jeszcze sprawy nie skończyłam, panie W.

10

Tam na pewno nie. Póki co, baby zamyka się w oddzielnych przybytkach, a tamten jest dla męskich degeneratów. Chyba, że gender-promotorzy wywalczą pierdle koedukacyjne. Ideologię można do tego bardzo łatwo dorobić, więc kto wie? ;)
***
Ciekawe, czy kiedy aplikowała na stanowisko, to poza wykształceniem kierunkowym wymagano od kandydatów również samodzielności i kreatywności? ;) Jeśli tak, to potwierdziła kompetencje celująco... :D

10

W przypadku tej Pani mogą to być Karaiby na ulicy Wroniej...

10

A to szalona księgowa :)

30

Wiesz, to też nie jest całkiem tak. Nauczyciele się czasami upieprzają po pachy. Z wolna przechodzi im, kiedy widzą, jak się ich odbiera.
Nauczycielstwo to z dawien u nas znakomita synekura. Przez wiele, wiele lat to widziałam. Ale tak, jak wśród księży i lekarzy, zdarzają się fachowcy. A, że robota jest niepoliczalna i de facto niemierzalna, to jest, jak jest.
Ciebie i mnie też ktoś uczył. Coś pokazywał.

30

Pewnie babka doszła do wniosku, że sama wykorzysta te pieniądze sensowniej, niż ten żenujący system edukacji... Zapewne Jan Vincent ją zainspirował. :)

40

Mo

Może jam i lola, ale palucha we mnie nie umoczysz.

23

Wszystkim żyje si coraz ciężej. Życie mamy tylko jedno, a chciałoby się choć raz na jakieś Karaiby choćby pojechać :)

60

Ty już tu kiedyś byłaś tylko pod innym nickiem,zaraz,zaraz,tak,pamiętam, wtedy nazywałaś się "lola" uaktywniłaś sie tuż przed wyborami wraz z "włostowicem" a zaraz po znikliście oboje.Styl wypisywania bzdur,ten sam,wszystko wiedząca,wszędzie nocha wsadzająca,lubiąca się przypodobać.Tak to Ty,"lola" jestem tego pewien.

43

Średnio rozgarnięta sklepowa wyprowadzi taką kasę.
Kontrola? Zajadów dostałam ze śmiechu. Po lewej jest rubryka: winien; po prawej: ma. Poniżej jest kreska, pod którą jest magiczna liczba: ZERO. Jak księgowa jest troszkę bardziej kumata albo troszkę się boi, to przynajmniej zmienia długopisy, żeby wyglądało jakoś.
Pero, pero, bilans musi być na zero.

44