Pracownicy Famegu wysłani na bezpłatny urlop

Dziennik Łódzki Środa, 11 lutego 20090
Część załogi fabryki "Fameg", która uniknęła kilka miesięcy temu zwolnienia, teraz znów boi się o swoje miejsca pracy. W tym tygodniu maszyny w zakładzie zatrzymano, a wszyscy pracownicy zostali wysłani na przymusowy urlop. Warto zaznaczyć, że to już drugi taki urlop w tym roku, bo po raz pierwszy także na "bezpłatnym" byli w styczniu.
- Znowu usłyszeliśmy, że musimy ratować zakład przed kryzysem... Kazali nam napisać podanie o bezpłatny urlop, mimo że większość z nas ma jeszcze niewykorzystany płatny urlop z 2007 roku. Niby dobrowolnie... Ale wiadomo, że każdy chciałby pójść na płatny urlop. Nie dość, że zarabiamy mało, to teraz dostaniemy jeszcze mniej - żalą się pracownicy. Dodają, że przy okazji rozmów o kryzysie padło też coś w rodzaju ultimatum: albo zgodzą się na tygodniową przerwę w produkcji, albo przejdą na 3/4 etatu lub część z nich straci w ogóle pracę. - Nie mieliśmy więc zbyt dużego wyboru... - podkreślają.

Według przewodniczącego famegowskiej Solidarności Wojciecha Półroli, załoga wybrała po prostu "mniejsze zło". - Sytuacja jest jaka jest. Trzeba zrozumieć, że zakładu nie stać na wypłacenie pieniędzy za dni wolne. Lepszy więc chwilowy przestój niż zwolnienia. Na razie zapewniono nas, że ich w planach nie ma. A co będzie w marcu? Nie wiadomo... - mówi Półrola.

Przewodniczący twierdzi jednak, że na początku roku spływały już zamówienia na meble właśnie na marzec. - Mamy nadzieję, że praca w marcu będzie i że obędzie się bez kolejnych przestojów. Początek roku zazwyczaj bywa trudny dla firm. A teraz jeszcze kryzys gospodarczy... Niestety, nas też dosięgnął - kontynuuje.

Jak się dowiedzieliśmy, "Fameg" pod koniec minionego roku był na "lekkim plusie". - Z informacji, jakie zarząd przekazał w styczniu związkom zawodowym, wynikało, że straty za 2008 rok na pewno nie było - mówi Półrola. Co więcej, według związkowców, "Fameg" może nawet skorzystać na... obecnym kryzysie. Dlaczego? Ich zdaniem, wiele zakładów z branży meblarskiej, i to nie tylko z województwa łódzkiego, powoli "zwija" się z rynku. I "Fameg" będzie mógł to wykorzystać.
- Nasz zakład będzie mógł przejąć m.in. część zachodnich odbiorców. Zarząd prowadzi już w tej sprawie rozmowy - przekonują związkowcy.
Półrola zapewnia, że wypłaty za styczeń pracownicy powinni mieć już na swoich kontach.

Ponad dwustu pracowników "Famegu", którzy w ubiegłym roku stracili pracę, otrzymało już należne odprawy. Wypłacił je im łódzki Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Wciąż jednak walczą o pensje. Wypłacić je powinien pracodawca, spółka "Fameg Pracownicy". Jak się jednak okazało, firma jest niewypłacalna. Ludzie w rozpaczy szukają więc pomocy w sądzie.

Justyna Drzazga POLSKA Dziennik Łódzki

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat