Nie żyje 17-letnia piotrkowianka

Niedziela, 12 stycznia 2014127
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło dziś nad ranem na krajowej „jedynce” w okolicach Woli Krzysztoporskiej. Nie żyje 17-letnia dziewczyna.
fot. Archiwum ePiotrkowfot. Archiwum ePiotrkow

Piotrkowscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło 12 stycznia około godziny 4.15 na 406 kilometrze drogi krajowej numer 1.


- Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, 40-letni kierujący samochodem osobowym skoda octavia potrącił 17-letnią piotrkowiankę, która gwałtownie wtargnęła na jezdnię. W wyniku zdarzenia piesza poniosła śmierć na miejscu. Kierowca skody był trzeźwy - informuje sierż. sztab. Ilona Sidorko z piotrkowskiej policji.


Or


Zainteresował temat?

26

2


Zobacz również

Komentarze (127)

Komentowanie zostało wyłączone.
liroy ~liroy (Gość)16.01.2014 11:38

Czy ty wad nie masz , była młoda i każdy błędy postępuje! Nie jesteśmy św. szkoda dziewczyny i tyle . Dajcie spokój z taką dyskusją połowa z was jej nie znała jak i jej i sytuacji ale ciężko komentuje ! Ja jej nie znałem ale też byłem młody i z kumplami zawsze coś odwalalismy . Dajcie spokój z ta tandeta !!!

30


kierowca tira ~kierowca tira (Gość)16.01.2014 11:20

blasy nie komentuj bo nieznasz sprawy

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga16.01.2014 09:42

"Wisnia-" napisał(a):
Jak już zamiast mózgu, dostaliście od rodziców dostęp do Internetu to z łaski swojej chociaż dostosujcie się do dwóch pięknych mądrości:
1. O zmarłym mówi się dobrze, albo wcale
2. Jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia to się nie mówi nic.


No to jeszcze 2 mądrości:
3. Przed "albo" nie stawia się przecinka (chyba że jest to powtórzenie).
4. Przed wyrazem "to" należałoby postawić przecinek, rozdzielający 2 części zdania złożonego.

11


Blasy ~Blasy (Gość)15.01.2014 22:25

@Szczery,
skarbie, raczej nie pogadamy. To raz, dwa. Upublicznione były jej imprezy to nie żadna tajemnica, że lubiła wypić z koleżankami.

00


Szczery ~Szczery (Gość)15.01.2014 22:10

"gosc" napisał(a):


Była drugi raz na imprezie. Ale jak zwykle towarzystwo wie lepiej i nie ma problemu, by kogoś oczernić nawet po jego śmierci.
Może jak kiedyś dotknie to Ciebie (choć wcale Ci tego nie życzę, ani nikomu innemu) to zrozumiesz o czym mowa.

"Blasy" napisał(a):


Jak Ci ktoś zdechnie to pogadamy ;*

00


Blasy ~Blasy (Gość)15.01.2014 21:45

@WIŚNIA:
Tak tak... nie muszę rozczulać się nad każdym człowiekiem. Żyjącym czy też nie. Nie obrzucam jej obelgami, stwierdzam tylko suche fakty z którymi się nie dyskutuje. Trzeźwa osoba nie wparowałaby na trasę szybkiego ruchu przecinając ją w poprzek. Logiczne więc, że była w stanie wskazującym.
Nie była to ani moja siostra, mama, ciocia, babcia więc nie leżę i nie płaczę nawet, jeśli ją znałam. Wyrażam swoją własną opinię nie używając wulgaryzmów i nie uderzając bezpośrednio w jej osobę czy rodzinę. Bądź tak miła i nie rób z siebie takiej świętoszkowatej. Nikt nie musiałby być na jej miejscu. Niestety to wydarzenie było wynikiem głupoty. To nie był nieszczęśliwy przypadek.
Nie licz proszę, że każdy człowiek się rozczula nad taką sytuacją patrząc na nią jedynie sercem. Ja spoglądam przez pryzmat rozumu.
@kurier;
Ograniczenie do 70km/h a trasie szybkiego ruchu? Poczytaj trochę o przepisach a potem się wypowiadaj.
Kierowca w takim miejscu nie ma obowiązku spodziewać się pieszego który przebiega na drugą stronę jakby to były pasy!
Są takie miejsca. Kierowca jest tu bez winy.

00


gosc ~gosc (Gość)15.01.2014 21:30

Wisnia nie "gowno wiemy" bo nawet jesli nie znalismy jej osobiscie tylko z widzenia/ slyszenia to ok byla mila sympatyczna.. ale wypic tez lubila. Imprezy tez nie odpuscila. Na blogach przyjaciolek mozna wyczytac ile to razy bylo %%% czy nawet wracanie z buta do domu. A niestety pogoda jest jaka jest. Gdyby byla trzezwa by do tego nie doszlo na 90%. Zal rodzicow. Zal zmarlej ale "koloryzowanie " jej i bronienie nic juz nie da. Przykro

00


Wiśnia ~Wiśnia (Gość)15.01.2014 20:57

Jak już zamiast mózgu, dostaliście od rodziców dostęp do Internetu to z łaski swojej chociaż dostosujcie się do dwóch pięknych mądrości:
1. O zmarłym mówi się dobrze, albo wcale
2. Jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia to się nie mówi nic.
Weźcie to sobie do serca, bo aż się przykro robi czytając to co wypisujecie. Gówno wiecie, a się najwięcej mądrujecie! Nie można anwet nazwać Was ludźmi, bo żadna rozumna istota, mająca serce, sumienie i znająca pojęcie empatii nie wypisywałaby takich głupot!
Swoją drogą moderatorzy tej strony chyba też powinni pójść do jakiegoś dobrego specjalisty. Jesteście takimi samymi hienami jak to anonimowe bydło, wypisujące te bzdury! Ciężko wpaść na pomysł, że tego typu informacje jak data, godzina pogrzebu, wszelkie obelgi, spekulacje nie powinny być uwidaczniane? Czy zachowywalibyście się dokładnie tak samo gdyby chodziło o kogoś z Waszego otoczenia, bliskich?
I do Was, tępe, anonimowe hieny: Czy bylibyście tacy hop do przodu gdyby chodziło o Waszą siostrę, przyjaciółkę, brata kogokolwiek, kto był Wam bliski? Nie wydaje mi się, więc pomyślcie trochę zanim zaczniecie zabawiać się w sędziego, Boga i oskarżyciela posiłkowego.
Tragedią jest to, że nie żyje młoda osoba, która miała przed sobą całe życie i każdy z nas mógł być na Jej miejscu...

10


cebulaki ~cebulaki (Gość)14.01.2014 22:58

"kurier-" napisał(a):

Jakie 140/h? Co ty człowieku wygadujesz? Jeśli nie znasz sytuacji to się nie udzielaj. PS Polecam kupno słownika analfabeto

01


kurier ~kurier (Gość)14.01.2014 21:53

kolezankom mozna wspułczuc ale kiefowcy nie jechał w ograniczenu 70 km/h a jechał 140 i to we mgle co za debil w takich warunkach jedzie z taka predkoscia

01


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat