W pierwszym spotkaniu kibice obejrzeli aż sześć bramek. Luciążanka wygrała na własnym boisku 6:3, a Keller zdobył trzy bramki.
Pierwszego gola gracz z Kraju Kawy zdobył przepięknym uderzeniem z woleja. Syrenka nieoczekiwanie wyrównała po rzucie karnym podyktowanym za zagranie piłki ręką w polu karnym. Luciążankę ponownie wyprowadził na prowadzenie Keller, który pokonał bramkarza Syrenki strzałem z rzutu wolnego. Gospodarze zdobyli w pierwszej połowie jeszcze dwa gole i do szatni schodzili z bezpiecznym prowadzeniem 4:1. Po przerwie wynik meczu długo nie ulegał zmianie. Dopiero ostatnie minuty przyniosły cztery gole. Po dwa z każdej strony. Strzelecki festiwal rozpoczął Jakub Pietrykowski, a szóstego gola dla popularnej “Luci” zdobył Keller, który w drugiej połowie mógł przynajmniej jeszcze dwukrotnie pokonać golkipera gości. Błędy w defensywie kosztowały Luciążankę dwie bramki. Jedną z nich zdobył strzałem samobójczym Łukasz Ciołkowski.
Na rewanż do Drzewicy piłkarze z Przygłowa jechali więc z trzybramkową zaliczką. Luciążanka nie zamierzała na tym poprzestawać i raz jeszcze okazała się lepsza od Syrenki.
W rewanżu zespół z Przygłowa prowadził już 4:1 i dopiero w końcówce gospodarze strzelili dwa gole. Mimo przegranych baraży Syrenka ma jeszcze szansę na grę w klasie A. Zależy to od LKS Mierzyn. Jeśli mierzynianie awansują do IV ligi, to w klasie okręgowej zostanie LUKS Gomunice, a to spowoduje utrzymanie zespołu z Zakościela.
MIOS
- 77 bramek w Kielcach. Piotrkowianin przegrał z Industrią Kielce
- Remisy Concordii i Polonii. Koniec rundy jesiennej
- Zmarł Jerzy Noszczak, były trener piłkarek ręcznych Piotrcovii
- Piotrkowianka z medalem mistrzostw świata!
- Porażka piłkarek ręcznych Piotrcovii w Gnieźnie
- ALPN. Kto zagra w I, a kto w II lidze?
- Sukces zapaśników AKS w Wałbrzychu
- Ważna wygrana Polonii z Ceramiką Opoczno
- Trzecie zwycięstwo Piotrcovii w Orlen Superlidze