Pierwszej Komunii na razie nie będzie?

Tydzień Trybunalski Sobota, 25 maja 20136
Coraz więcej rodziców w Piotrkowie i w okolicach dowiaduje się, że Pierwsza Komunia Święta zostaje przesunięta z klasy drugiej do klasy trzeciej. Wszystko dlatego, że w najbliższym czasie czeka nas reforma szkolnictwa i pierwszakami będę dzieci sześcio-, a nie siedmioletnie.
fot. archiwum fot. archiwum

Parafie czekają na oficjalną decyzję łódzkiej Kurii Metropolitalnej w sprawie organizowania komunii w trzeciej, a nie w drugiej klasie podstawówki. - Zastanawiamy się nad tym, czy za rok w maju zrobić przerwę. Decyzja w Kurii o nowym systemie przygotowania do uroczystości nie została jeszcze podjęta, ale wolimy przygotować się do tego wcześniej. Wiem, że jedna z piotrkowskich parafii już podjęła taką decyzję - mówi ks. dziekan Andrzej Chycki z parafii pw. św. Jakuba w Piotrkowie.

Rodzice obecnych pierwszaków ze Szkoły Podstawowej nr 12 na ostatnim zebraniu otrzymali informację o tym, że ich dzieci przystąpią do Pierwszej Komunii w klasie trzeciej. W pozostałych parafiach proboszczowie zastanawiają się, czy w ogóle i ewentualnie kiedy “zrobić” przerwę w Pierwszej Komunii.

Episkopat w ustalaniu terminów dał diecezjom wolną rękę. Komunia w trzeciej klasie to tylko zalecenie, a nie nakaz. Na dodatek w niektórych parafiach (np. w diecezjach płockiej, poznańskiej, katowickiej) tłumaczy się rodzicom, że dobrym czasem na posłanie dzieci do Pierwszej Komunii jest moment tuż przed rozpoczęciem nauki w szkole.

Papież Pius X wydał dekret, w którym ustalił, że do komunii można dopuścić dzieci “gdy zaczynają używać rozumu”. Sam papież udzielał komunii czterolatkom. Przecież skoro dzieci mają czas i możliwości intelektualne na dodatkowe zajęcia np. angielski, szkołę muzyczną, to dlaczego nie stać ich na higienę duszy? Zresztą okazuje się, że im mniejsze dzieciaki, tym bardziej posłuszne i zdyscyplinowane. Chętniej bezkrytycznie słuchają księdza i katechetki. Jednak często mają luki w wiedzy religijnej, czasem nie potrafią nawet się przeżegnać. Jeśli więc do komunii pójdą później, to też nie będzie źle, bo katecheci dostaną dodatkowy rok na pracę z maluchami. Dzieci starsze więcej rozumieją, są dojrzalsze, ale też coraz bardziej samotne w duchowym przygotowaniu do tak ważnego sakramentu. Rodzina ogranicza się do wynajęcia lokalu na imprezę, kupienia prezentu i urządzenia hucznej imprezy. A przecież Pan Jezus nie domaga się od nas wielkiej wiedzy, ale wiary i miłości - mówią zwolennicy wczesnych komunii.

Rodzice martwią się, że wciąż nie znają ostatecznych decyzji poszczególnych parafii, ponieważ organizacja imprezy wymaga co najmniej dwuletniego wyprzedzenia. - O przesunięciu terminu komunijnego na przyszły rok w niektórych parafiach dowiedziałem się przypadkiem od znajomego. W tej chwili nie ma to przełożenia na korzystanie z naszych usług. Ja mam rezerwacje na 2 lata do przodu i żadnych zmian z tym związanych nie ma. Nie mamy też obaw co do ewentualnych strat finansowych z tego powodu, na brak zainteresowania nie narzekamy - mówi Piotr Duszyński, właściciel restauracji “Maxim” w Rozprzy.

- Mamy informacje, że w Piotrkowie są szkoły, w których dzieci nie pójdą w 2014 r. do komunii. Jedną z nich jest Szkoła Podstawowa nr 12. W związku z tą sytuacją niektóre umowy zostały zweryfikowane i rezerwacje na 2014 r zostały przesunięte na 2015 r. Rzeczywiście jest zamieszanie związane z komuniami, dlatego uprzedzamy naszych klientów o zmianie terminu komunii przez daną parafię. Niektórzy rodzice są już pewni i znają datę uroczystości, a tych, którzy jeszcze nie wiedzą, prosimy o upewnienie się. W miarę możliwości pomagamy. Wiem, że w tej kwestii decyzje podejmują proboszczowie parafii i tutaj istnieje pewna dowolność. Nie obawiamy się tej sytuacji, bo rezerwacje przesunięte na 2015 r. w błyskawicznym tempie zostały sprzedane. Nie obawiamy się strat finansowych - mówi Dominik Siwy, menedżer hotelu i restauracji Agat w Piotrkowie.
- Na razie nie odczuwamy zamieszania z tym związanego. Nie docierają do mnie jeszcze sygnały o zmianach rezerwacji, ale teraz zaczynam się zastanawiać. Terminy są zarezerwowane, ale część umów jeszcze nie mamy podpisanych. Teraz powstaje pytanie: czy rodzice spóźniają się z podpisaniem umowy z braku czasu i nadmiaru obowiązków czy w związku z wątpliwościami co do terminu. Trudno odpowiedzieć na pytanie, czy jako właściciel restauracji boję się tej sytuacji. Wiadomo, że jak większe obłożenie to większy zarobek, a pracujemy po to, by mieć zyski. Na razie jeszcze nie odczuwamy nic niepokojącego – mówi z kolei właścicielka jednej z piotrkowskich restauracji.

Okazuje się, że w zelowskiej parafii o małych dzieciach pomyślano już teraz. Decyzja była jednoznaczna – w tym roku komunii nie będzie. Parafia pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w porozumieniu z łódzką Kurią Metropolitalną nie wahała się podjąć szczególnej decyzji w sprawie przesunięcia uroczystości dzieci pierwszokomunijnych. Choć proboszcz parafii ks. kan. Marian Fałek nie chce się na ten temat oficjalnie wypowiadać, to wiadomo, że podstawą było tutaj dobro dzieci. Tak się stało (za sprawą planowanej wcześniej reformy szkolnictwa), że liczne grono drugoklasistów rozpoczęło edukację szkolną o rok wcześniej. Młodsze dzieci, z pewnością mniej świadome i duchowo dojrzałe postanowiono do ceremonii przygotować spokojniej. Wielkiej straty nie ma – za rok wszystko się nadrobi – uspokajają parafianie.

Zmiana nie wiązała się z wprowadzeniem nowych podręczników. Parafia chciała oszczędzić rodzicom dodatkowych kosztów. W porozumieniu z katechetami podjęto decyzję o stopniowym przygotowaniu młodych parafian do uroczystości. Na lekcjach religii o zbliżającym się dniu mówi się głośno, ale nie wymaga się “kucia na blachę”. Zarówno rodzice, jak i nauczyciele są z tego zadowoleni. - Myślę, że taka sytuacja uspokoi moje dziecko, a dłuższe przygotowania pozwolą na większy luz i możliwość skupienia się na duchowym (przecież najważniejszym) aspekcie Pierwszej Komunii – podkreśla jedna z mam.

Janusz Kaczmarek


Zainteresował temat?

5

1


Zobacz również

Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Tartu Tarturanga26.05.2013 21:22

"assa" napisał(a):
Wiec 9 lat to za malo, by szly do komunii.A co dopiero 4latki.Drugoklasisci to istotki jeszcze nie nadajace sie do tego wydarzenia.Wg mnie komunia dopiero w wieku 15 lat.
I chociaz grzechy bylyby porzadne :P
bo te dzieciece "nie chodzilem do kosciola i oklamalem mame" to straszna "tragedia"


Ja się dzieciom, z przykrością to stwierdzam, nie dziwię.
powiem to otwarcie, że w dużej mierze to wina księżny. Ponieważ bardzo olewająco podchodzą to tego tematu tj. do dzieci w kościele ( są wyjątki na szczęście i to owocuje)
Przykładem jest piotrkowski kościół gdzie znam z to z własnej obserwacji.
Dzieci, które po komunii św. miały biały tydzień gdzie po paru godz w szkole szły na mszę ( najpierw na nabożeństwa majowe) gdzie wszystko trwało ponad godz ( często godzinę i 20 min) nie były w stanie się na tym skupić zrozumieć bo za długo dorosłym ciężko. A najgorszą formą lekceważenia tych dzieci było czytanie zaznaczam czytanie, monotonne bez dykcji żywotu świętych językiem typowo encyklopedycznym gdzie dzieci połowy nie rozumiały.
Dzieci taką właśnie postawą księży, mogę śmiało powiedzieć olewającą, bo to był czas tych dzieci ich święto i w ten sposób to właśnie księżna zniechęcają te dzieci tą nudą monotonią. Bo dziecko nie było w stanie się skupić a nawet prowokowało ich to do do nieodpowiedniego zachowania.
Do tego taka długa msza... po co ??? Przecież można było zrobić pół godzinną.
I na każdej takiej mszy dzieci były krytykowane, oceniane za złe zachowanie.
Czy to dziecko zachęca ???

"assa" napisał(a):
No ale kiedy przed nim do spowiedzi podchodzily inne dzieci to doznalam szoku!!!!Dwa dni przed komunia niektore nie umialy wykonac znaku krzyza!!!!!


Nauczą się ... nie każdy wszystko potrafi... chęci się liczą. Wyobraź sobie że dla dziecka to ogromny stres ... może przez to tak to wyszło. Moje przezywały bardzo pierwszą spowiedź ... trochę tolerancji. Ja w kościele widziałam jak starszym paniom tel dzwonił albo dziewczyny półnagie przychodziły... takie czasy

"Al-Bundy" napisał(a):
A poza tym, Ty serio myślisz, że czterolatek jest w stanie kierować się w swoich działaniach rozumem? Z moich obserwacji wynika, że takimi dziećmi kierują emocje i zachcianki... Takie dzieci dopiero poznają świat, nie są w stanie jeszcze zawsze rozpoznać co jest dobre, co złe, a grzech jest pojęciem abstrakcyjnym.


Dziecko też uczysz pewnych rzeczy od małego wręcz od urodzenia . podobnie jest z wiarą, spowiedzią... bo czym skorupka za młodu... stopniowo i po miału.
Dorośli mają podobnie, kierują się emocjami zachciankami... jak dziecko w koło słyszy ... co chcesz na komunie, nawet katechetki pytają o prezenty to co się dziwić takim dzieciom. Poza tym to dorośli robią takie "szopki" z ta komunią ... w niektórych kościołach próby na pół roku przed sale zamówione na rok przed....

00


assa ~assa (Gość)25.05.2013 23:41

"...Papież Pius X wydał dekret, w którym ustalił, że do komunii można dopuścić dzieci “gdy zaczynają używać rozumu”. Sam papież udzielał komunii czterolatkom..."
Ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wlasnie jestem po komunii mojego syna,staralam sie jak najmadrzej go do tego przygotowac!Tlumaczylam i tlumaczylam.Mysle,ze dobrze go przygotowalam.Kiedy po spowiedzi podszedl do mnie mowi mamunia powiem ci cos w sekrecie ksiadz powiedzial,ze pieknie sie spowiadalem.
No ale kiedy przed nim do spowiedzi podchodzily inne dzieci to doznalam szoku!!!!Dwa dni przed komunia niektore nie umialy wykonac znaku krzyza!!!!!
Wiec 9 lat to za malo, by szly do komunii.A co dopiero 4latki.Drugoklasisci to istotki jeszcze nie nadajace sie do tego wydarzenia.Wg mnie komunia dopiero w wieku 15 lat.
I chociaz grzechy bylyby porzadne :P
bo te dzieciece "nie chodzilem do kosciola i oklamalem mame" to straszna "tragedia"

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)25.05.2013 21:43

"Tartu" napisał(a):
Na szczęście religia to indywidualna sprawa każdej rodziny bo każdy ma prawo wychowywać dziecko w jakiej religii chce.


Tak, i sam jestem za wolnością w tym względzie.
Ale odkąd religię wprowadzono do szkół, a nawet do przedszkoli, to zgodzisz się chyba ze mną, że na dzieci wywierana jest pewna presja ze strony środowiska szkolnego, a nawet rówieśniczego. O środowiskach wiejskich nawet nie ma co dyskutować - spróbuj na wsi nie chodzić do kościoła, albo dziecka nie ochrzcić - zostaniesz z miejsca napiętnowany... O przykładach utrudniania zapisania dziecka na etykę (która w założeniu miała stanowić alternatywę), czy możliwości rezygnacji z chodzenia na religię słyszy się dość często. A przecież nie tak to miało wyglądać!
A poza tym, Ty serio myślisz, że czterolatek jest w stanie kierować się w swoich działaniach rozumem? Z moich obserwacji wynika, że takimi dziećmi kierują emocje i zachcianki... Takie dzieci dopiero poznają świat, nie są w stanie jeszcze zawsze rozpoznać co jest dobre, co złe, a grzech jest pojęciem abstrakcyjnym. Według mnie to i dzieci ośmio- czy dziewięcioletnie nie są na to gotowe - dla nich to tylko rodzaj imprezy, w której najważniejsze są prezenty i pieniądze jakie dostaną. Dla dorosłych to ból głowy, rewia mody i gadżetów (niektórzy nawet limuzyny zamawiają...).
Tak, wiem, złośliwy jestem i czepiam się, ale chyba choć troszkę racji mam? :)

00


Tartu Tarturanga25.05.2013 21:00

Na szczęście religia to indywidualna sprawa każdej rodziny bo każdy ma prawo wychowywać dziecko w jakiej religii chce. Nie ma w naszym kraju obowiązku posyłania dziecka do komunii.
A cały problem wynikł z tego, że dzieci o rok wcześniej miały iść do pierwszej klasy co skutkował tym, że do komunii przystępowały by teoretycznie jako 8-latki a nie 9-latki jak obecnie.

"Al-Bundy" napisał(a):
na czym polega "używanie rozumu"


w tym przypadku na świadomym popełnianiu grzechu, czego niestety autor artykułu nie wyjaśnił, bo przed I Komunią jest pierwsza spowiedź ... ale to już temat dla wtajemniczonych.

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)25.05.2013 16:44

Cytuję:
Na dodatek w niektórych parafiach (np. w diecezjach płockiej, poznańskiej, katowickiej) tłumaczy się rodzicom, że dobrym czasem na posłanie dzieci do Pierwszej Komunii jest moment tuż przed rozpoczęciem nauki w szkole.


Czyli 6 lat?

Cytuję:
Papież Pius X wydał dekret, w którym ustalił, że do komunii można dopuścić dzieci “gdy zaczynają używać rozumu”. Sam papież udzielał komunii czterolatkom.


Chyba nie muszę wyjaśniać, skąd taki pogląd u papieża? Pytanie tylko, na czym polega "używanie rozumu" przez czterolatków? I pytanie do rodziców, którzy podzielają pogląd Piusa X: czy gdyby przymuszano Wasze czteroletnie dzieci (obecnie religia jest w przedszkolach przecież...) do nauki matematyki, podstaw filozofii, czy choćby tylko czytania, to też takie pomysły znalazłyby u Was poparcie, czy może pojawiłyby się Wasze gwałtowne protesty? Czemu religia jest pod tym względem wyjątkiem? Czy dziecięcy umysł jest w stanie pojąć i pogodzić ze sobą religijne zawiłości i niuanse?

Cytuję:
Zresztą okazuje się, że im mniejsze dzieciaki, tym bardziej posłuszne i zdyscyplinowane. Chętniej bezkrytycznie słuchają księdza i katechetki.


Prawda, jak autor artykułu pięknie to wyjaśnił?

00


janusz ~janusz (Gość)25.05.2013 10:42

co sie dzieje z ta Polska....ehh:(

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat