Debatowali o blaskach i cieniach pracy za granicą

Piątek, 22 marca 201313
W III Liceum Ogólnokształcącym w Piotrkowie Trybunalskim już po raz drugi odbyła się Debata Oksfordzka, w której uczestniczyli członkowie Szkolnych Klubów Europejskich w II i III LO. Debata odbyła się w języku angielskim a uczniowie rozmawiali o blaskach i cieniach pracy za granicą. Organizatorem był Punkt Informacji Europejskiej EUROPE DIRECT w Piotrkowie Tryb.
Debatowali o blaskach i cieniach pracy za granicą

W debacie uczestniczyły dwie drużyny. Z II LO Jakub Palus, Artur Wojtysiak, Mateusz Ptak i Kinga Budzińska pod opieką nauczycielki jęz. angielskiego Blanki Ciechanowskiej i Beaty Wolskiej z SKE „Polon”. III LO reprezentowali:  Magdalena Żandecka, Patrycja Skupińska, Sławomir Siciński, Karina Wochyń. Grupą opiekowała się Elżbieta Wardyńska  ze Szkolnego Klubu Europejskiego „Euro – Fani”, nauczycielka jęz. angielskiego.

 

Uczniowie obu drużyn wykazali się dużą wiedzą, umiejętnością argumentowania i doskonałym poziomem języka angielskiego.

Organizatorzy, uczestnicy i opiekunowie wyrazili chęć spotkania się za rok a SKE wypełniły w ten sposób jedno z głównych zadań – promowanie nauki języków obcych.

 

Zasady (w skrócie).

Debata Oksfordzka to sztuka prowadzenie dyskusji, prezentowania argumentów, wypowiadania się i słownego pokonania przeciwnika, prezentującego stanowisko przeciwne.

W debacie bierze udział 8 osób:

- czwórka broni danej tezy (propozycja)

- czwórka usiłuje ją obalić (opozycja)

  1. Każdy członek  zespołu odgrywa inną, wcześniej w grupie uzgodnioną rolę.
  2. Debatę prowadzi marszałek, udziela głosu, pilnuje porządku.
  3. Marszałek sygnalizuje także koniec przydzielonego na mówców, czasu.
  4. Głos udzielany jest naprzemiennie – raz jednej, raz drugiej stronie.
  5. Wstępem do debaty jest głosowanie publiczności.
  6. W trakcie debaty pytania mogą zadawać zarówno oponenci jak i publiczność.
  7. Ważnym etapem debaty jest głosowanie publiczności na jedną ze stron.
  8. Na zakończenie ekspert podsumowuje debatę pod kątem merytorycznym jak i umiejętności debatowania poszczególnych uczestników.

Zainteresował temat?

2

1


Zobacz również

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Al Bundy ~Al Bundy (Gość)23.03.2013 22:21

"Piotrkowianin" napisał(a):
Ale nasze chore państwo nie byłoby w stanie zapewnić pracę dla tylu ludzi.


Tu nie chodzi o to, by państwo "zapewniało" pracę. Zapewnia ją coraz większej rzeszy urzędasów. No i co z tego? Coraz większa bieda i zadłużenie. Niech państwo po prostu odpieprzy się od gospodarki i niech nie krępuje ludzkiej przedsiębiorczości i inicjatywy setkami zbytecznych przepisów i regulacji. Wtedy "w cudowny sposób" zajęcie znajdzie się dla każdego - wolny rynek o to zadba...

00


sklave sklaveranga23.03.2013 12:59

"mol" napisał(a):
Sztuka nie polega na tym by wyjechać i napędzać inną gospodarkę tylko zostać u siebie i mieć porządnego gospodarza.


Fakt ale wtedy należałoby przywrócić karę śmierci.
Komu to przeszkadzało??
.....
Urzędnik, winny popełnienia w związku z urzędowaniem kradzieży lub przywłaszczenia (sprzeniewierzenia) mienia albo udziału w tychże jeśli oszustwo popełniono w ten sposób, że winny w zamiarze osiągnięcia dla siebie lub osoby trzeciej nieprawnej korzyści majątkowej wyrządzili innemu szkodę majątkową przez wprowadzenie w błąd lub utrzymywanie w błędzie za pomocą przedstawienia okoliczności fałszywych, albo przekręcenia lub ukrywania prawdziwych, będzie karany śmiercią przez rozstrzelanie.
więcej:
http://sklave.manifo.com/
No a dziś złemu gospodarzowi nawet gęby nie można obić
ba nie można mu nawet uwagi zwrócić bo zaraz do prokuratora poleci.

00


Imię Imięranga23.03.2013 11:34

Nikt nie chce pracować za 6-7zł brutto. Są wybory i naród wybiera włodarzy kraju co 4-5 lat. Po raz kolejny wybrali włodarzy którzy sprzedają, znaczy się prywatyzują co się da. Walka z bezrobociem 14.4% wygląda w ten sposób, że się otwiera się granice na pracowników ze wschodu. Sztuka nie polega na tym by wyjechać i napędzać inną gospodarkę tylko zostać u siebie i mieć porządnego gospodarza.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga23.03.2013 09:17

"mol" napisał(a):
Moja propozycja to wprowadzenie Węgierskiego modelu edukacji gdzie: studenci mają pracować w kraju przez okres dwa razy dłuższy niż okres trwania studiów. Inaczej będą musieli ponieść połowę kosztów na wykształcenie.

Ale nasze chore państwo nie byłoby w stanie zapewnić pracę dla tylu ludzi.

00


sklave sklaveranga23.03.2013 09:17

Powiem krótko jeśli masz możliwość to wyjeżdżaj.
W Polsce o ile to jest jeszcze Polska tylko ucz się.
Świat przewrócił się do góry nogami.
Gdzie jest ta Polska???
Kto jest Polakiem???
Okazuje się że ciocia Angela Dorothea to Polka z domu Kaźmierczak znaczy się Andzia, Dorota Kaźmierczak.
.....
Obecna kanclerz Niemiec ma więcej polskiej krwi od Tuska i Komorowskiego razem wziętych. Teraz staje się jasne dlaczego kanclerz i premier dążą się taką sympatią??? Być może pani kanclerz to rodzina ze strony dziadka z wermachtu.
Dlatego mieliśmy Hołd Tuski!!!
.....
więcej:
http://sklave.manifo.com/

00


Pietrek Pietrekranga23.03.2013 08:13

"mol" napisał(a):
studenci mają pracować w kraju przez okres dwa razy dłuższy niż okres trwania studiów. Inaczej będą musieli ponieść połowę kosztów na wykształcenie.

wolal bym jechac za granice niz tu zarabiac 6 zl na godzine na umowe zlecenie i dodatkowo jeszcze pracowac

00


Imię Imięranga22.03.2013 23:36

Zastanawia mnie. Dlaczego Polscy uczniowie poświęcają czas i publiczne pieniądze nad debatowaniem o pracy w innym kraju. Czy Polska i Polscy uczniowie stają się fabryką robotników i sługusów zachodu?
Moja propozycja to wprowadzenie Węgierskiego modelu edukacji gdzie: studenci mają pracować w kraju przez okres dwa razy dłuższy niż okres trwania studiów. Inaczej będą musieli ponieść połowę kosztów na wykształcenie.

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)22.03.2013 23:25

"mol" napisał(a):
A co oni mogą wiedzieć o pracy w kraju lub za granica. Wiedzą tyle co usłyszeli lub przeczytali.


No właśnie!
Być może za kilka lat zweryfikują swoje obecne wyobrażenia remontując jakieś angielskie mieszkania czy robiąc za gosposię u niemieckich emerytów.
Dla uatrakcyjnienia i urealnienia dyskusji mogli chociaż jakąś bułgarską przydróżkę zaprosić. Tylko czy taka pracująca za granicą nieboraczka odnalazłaby się wśród takich młodych i nowoczesnych spikających ingliszem Europejczyków? :)

00


Pietrek Pietrekranga22.03.2013 22:46

polskie blaski to 6 zl na godzine na umowe zlecenie albo na czarno

00


Redaktor Maj ~Redaktor Maj (Gość)22.03.2013 18:29

"YARO" napisał(a):
A o czym tu dyskutować? jakie mogą być blaski pracy za 6 zł brutto na umowę zlecenie?


To o czym piszesz to cień.
Blaskiem jest np rok urlopu płatnego regeneracyjnego dla nauczycieli co 7 lat.
http://naszpiotrkow.blogspot.com/

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat