- W mieszkaniu miał ponad 170 gramów narkotyków
- Czad zabił dwóch mężczyzn
- 106. rocznica odzyskania niepodległości upamiętniona także w Moszczenicy
- To był historyczny dzień niepodległości w gminie Sulejów
- Anna Milczanowska nowym prezesem okręgu piotrkowskiego PIS
- Burmistrz Sulejowa podsumowuje i planuje
- Weź udział w konkursie, dostań dodatkowe punkty
- Kataryniarz Jan i DeLorean DMC-12 w Rynku Trybunalskim. Wyjątkowe wydarzenie w sercu piotrkowskiej Starówki
- Wypadek w Kamockiej Woli
PSM: Dyscyplinują lokatorów
Nowy system ma ograniczyć koszty - odczyty wodomierzy zamiast co kwartał będą teraz raz w roku - i zdyscyplinować lokatorów, z których część za wodę płaciła nie miesięcznie, ale raz na kwartał. Teraz na opłaty kasa spółdzielni będzie czekać do 20 dnia każdego miesiąca, a karą za brak regularności będą odsetki.
- Są i tacy rekordziści w zużyciu wody, że te opłaty wynosiły do 1000 zł, więc płacąc co trzy miesiące kredytowali je sobie, bo my musimy za wodę dostawcy płacić regularnie. Dotyczyło to 10 procent naszych członków - dodaje Patryarcha, która od razu też zaznacza, że nowy system będzie bardziej korzystny dla większości lokatorów, bo zniweluje różnice wynikające ze zużycia wody latem i zimą. - Wysokości zaliczek mieszkańcy już poznali i często są to kwoty mniejsze od tych, które sami wpłacali, robiąc nadpłaty.
Lokatorzy PSM do nowych zasad podchodzą bez większych emocji, te co najwyżej wprowadza sama wysokość ceny wody. - Niech sobie wprowadzają zmiany, ja płaciłem co kwartał po spisaniu wodomierzy, ale średnio wychodziło mi tak 30 złotych - przyznaje pan Dariusz.
Podobną kwotę za wodę płaci Jerzy Turowicz. - Płacę regularnie, te 30-40 złotych miesięcznie to może nie jest dużo, ale jesteśmy z żoną bardzo oszczędni, jeżeli chodzi o zużycie wody - mówi. - To nie te czasy co kiedyś, teraz mam ustawiony oszczędnościowy tryb przy spłukiwaniu toalety, a wodę z pralki odprowadzamy do miski.
Oszczędnościom trudno się dziwić, bo cena wody w Piotrkowie - szczególnie ciepłej, czyli z opłatą za podgrzanie, jest jedną z wyższych w regionie. A, jak zapowiada PSM, biorąc pod uwagę ceny łódzkie, niewykluczone, że stawki, niezależnie od cen ustalanych przez radę miasta, wzrosną.
- Analizujemy na razie dane i bierzemy pod uwagę ewentualne urealnienie kosztów podgrzania, bo te w województwie sięgają nawet 17 złotych za m sześć. - przyznaje Jolanta Patryarcha.
O ile kwestia wody jest na razie w sferze rozmów, to lokatorów PSM od nowego roku czekają inne zmiany. Od stycznia koszty eksploatacyjne m.in. wywóz nieczystości, energia w budynku, sprzątanie terenu itp. będą liczone, zgodnie z intencją ustawodawcy, oddzielnie na każdą nieruchomość. Dla zwykłego Kowalskiego nowy system może oznaczać nieznaczną podwyżkę w tzw. czynszu. Nie zmienia to faktu, że biorąc pod uwagę zapowiadany od nowego roku wzrost cen m.in. energii, te podwyżki mogą być tradycyjnie bardziej znaczące.
Karolina Wojna POLSKA Dziennik Łódzki