- Wstępną przyczyną wybuchu ognia, którą przyjęliśmy jest piec centralnego ogrzewania. Ze względu na ilość materiałów palnych znajdujących się w hurtowni, był to duży pożar. Dodatkowo słabe ciśnienie w sieci hydrantowej powodowało, że musieliśmy zadysponować więcej sił i środków na miejsce zdarzenia - mówił brygadier Marek Skrobek, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Piotrkowie.
W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał. Właściciel szacuje straty na około 500 tysięcy złotych.
(Strefa FM)
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków