W regionie o kleszczowskich termach słyszy się już od dłuższego czasu. W okolicach istniejącego już Solparku Kleszczów ładnych kilka miesięcy temu widniały tablice z szumnymi napisami o tym, że to właśnie tutaj powstaną nowe baseny termalne. Mieszkańcy Bełchatowa, Kleszczowa i okolic byli zachwyceni i już zacierali ręce, bo jak dotąd, chcąc skorzystać z takich atrakcji, musieli jeździć do odległego Uniejowa. Teraz wiadomo, że będą musieli uzbroić się w cierpliwość.

Cały czas nie wiadomo, kto tak naprawdę będzie finansował przedsięwzięcie. Opcje są dwie. Spółka Solpark bądź gmina. Problem wydaje się być sporych rozmiarów, bo o dziwo nie ogłoszono jeszcze przetargu na wykonawcę inwestycji. Zasadne wydaje się więc pytanie, czy w ogóle dojdzie do budowy kompleksu? Obecny w gminie komisarz, Jacek Rożnowski nie chce na razie na to pytanie odpowiadać. - Takiej wypowiedzi będę mógł udzielić po najbliższym spotkaniu z radnymi – mówi krótko. - Wybieramy na razie koncepcję. Za wcześnie, żeby mówić o szczegółach – dodaje.

O tym, że kompleks basenów termalnych powstanie, przekonany jest Piotr Kołba, prezes kompleksu sportowo-dydaktycznego Solpark w Kleszczowie. - Zakończyliśmy już wykonanie dwóch odwiertów geotermalnych. Te mogą funkcjonować (gmina na te prace wydała kilkanaście milionów złotych – przyp. red.). Nie sądzę więc, by do realizacji inwestycji miałoby nie dojść. Kto ją ostatecznie sfinansuje? Taka decyzja zostanie niebawem podjęta. Trwają jeszcze konsultacje. Myślę, że budowa rozpocznie się nie wcześniej niż w przyszłym roku. Zakończenie mogłoby być możliwe wówczas w 2014 roku – dodaje prezes.

Mimo przeciągających się ustaleń i procedur wszyscy nadal liczą, że już niebawem będą wygrzewać się w ciepłych kleszczowskich wodach.

Janusz Kaczmarek