Wczoraj czterech mężczyzn instalowało latarnię tuż pod linią wysokiego napięcia. Właśnie podczas tych prac doszło do porażenia prądem.
- Jak na razie mamy takie ustalenia: Na węźle Raków grupa pracowników (cztery osoby) montowała latarnię bezpośrednio pod linią wysokiego napięcia. Z jakiegoś powodu doszło do porażenia prądem. To jest ostatecznie ustalane. Wypadkowi uległy trzy osoby, dwie osoby, które ustawiały lampę i operator dźwigu - mówi Andrzej Cegła, kierownik piotrkowskiej delegatury Państwowej Inspekcji Pracy.
Poszkodowane osoby karetką pogotowia zostały przewiezione do szpitala. Stan poszkodowanych jest stabilny, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, lampy były ustawiane zgodnie z projektem. Śledztwo prowadzić będzie piotrkowska prokuratura.
(Strefa FM)
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu