- Wyobrażam sobie, że polskie społeczeństwo, mocno zlaicyzowane, potrzebuje swego rodzaju sacrum. Życie z tego sacrum zostało odarte, a obszar mistyki, czegoś transcendentnego jest nam potrzebny, potrzebny jest naszym umysłom...
… Teraz tego brakuje. Rozwija się nauka. Kiedyś religia tłumaczyła rzeczy niezrozumiałe, teraz mamy naukę, która odziera nasze funkcjonowanie ze sfery świętości. Moim zdaniem w takim “Euro” postrzegamy szansę na restytucję obszaru sacrum. To jest rodzaj święta, czegoś szczególnego, wyjątkowego, trochę transcendentnego w tym znaczeniu, że przekraczającego codzienną szarość, nudę, powszedniość. Chyba więc chcemy rzeczywiście w to wchodzić, tym łatwiej wtedy, im bardziej sami takiego obszaru sacrum nie posiadamy. Jeżeli ktoś ten obszar ma wypełniony (żyje dla jakiejś idei, pasji), trudniej będzie wchodził w taki szum medialny, marketingowy. Można to też opisać w postaci prostego modelu, jakim jest konformizm. Sacrum daje nam przekroczenie codzienności, konformizm daje nam poczucie przynależności do wspólnoty. Ale czy musimy w to wchodzić? Nie musimy, bo to nie do końca sacrum prawdziwe, ale przeciętny Kowalski chwyta się tego jak tonący brzytwy, żeby odzyskać jakieś poczucie tożsamości. A przecież trzeba pamiętać, że jednak marketing odgrywa tu podstawową rolę.
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach
- Międzynarodowe Zawody w Powożeniu w Stadzie Ogierów w Bogusławicach
- Rajdem rowerowym "Budowlanka" zachęcała uczniów do aktywnego trybu życia
- Zderzenie trzech samochodów na DK74. Ciężarówka zatrzymała się przed pasami, w jej tył uderzył dostawczak, a w niego opel
- Mieszkańcy domagają się wyjaśnień od zarządu PSM. Zapowiadają protest. Spółdzielnia odpowiada.