najechał autobus - pewnie sławetny Sul-bus jadące 30 km/h, który zostawił hamulce na bazie
tym razem to był PKS Radom relacji Łódź - Radom (15:00 odjazd z Łodzi)
PKS musiał ładnie w nią przyłoić bo Toyota leżała na dachu na środku drogi.
Droga mogła być krócej zablokowana ale PSP z Piotrkowa nieudolnie próbował podnieść Toyotę HDS-em.
A tu opis OSP Przygłów
http://www.osp.przyglow.net/aktualnosci/item/326-wypadek-na-dk-12-we-w%C5%82odzimierzowie.html
xsadsa - strażacy musieli powolutku podnosić toyotkę, żeby wszyscy ich zobaczyli, żeby dziennikarze zdążyli dojechali. Ot profesjonalizm naszej straży pożarnej.
No chyba prawdę mówisz. Bo najpierw była próba HDS ale się nie powiodła. A potem wszyscy strażacy się zebrali i przewrócili samochód z dachu ręcznie.
Jacy WY wszyscy mądrzy jesteście,jak czytam niektóre komentarze to dosłownie krew mnie zalewa.Ciekawa jestem jak wy byście zachowali się w takiej sytuacji i jak podnosilibyście toyotkę...
Wszyscy byli...wszystko widzieli..a i tak g...o wiedza!!
Strażacy zanim użyli hdsa też probowali podnieść go sami!! Byłem od samego początku tam i nie rozumiem tych złośliwości...ale nic...NIEKTORZY JUŻ TAK MAJĄ!!
Jaki artykuł by sie na tej stronie nie pojawił zawsze jest pełno krytyki w komentarzach!! Żenada!!
Ta nieudolna próba przewrócenia samochodu HDS-em wynikała z tego że tylna belka samochodu marki Toyota była urwana i nie dałoby rady go przewrócić za nią.
Tak jak już ktoś wspomniał. Co by tu nie napisali to i tak ktoś napisze że źle.
Ważne, że nikomu nic poważnego się nie stało.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!