Tu nie ma żadnej nienawiści. Tylko suche przedstawienie argumentów. Ty masz inne, ja mam inne - taka wymiana poglądów może być cenna dla ludzi, którzy tu zaglądają, a nie mają wyrobionego zdania.
Nie wiem, jak pozostali, ale ja nie mieszczę się w tych kategoriach. Jestem pracownikiem, nie pracodawcą. Pracuję fizycznie (to takie wyjaśnienie, bo pewnie zaraz wszyscy pomyślą, że pierdzę w biurowy fotel pisząc tu w godzinach pracy komentarze). Mimo to nie zamierzam walczyć o przywileje dla "ludziów pracy", tylko chcę normalności i traktowania ludzi podmiotowo, a nie przedmiotowo. Obecny ustrój tego nie daje.
Niskie koszty pracy? Niskie podatki? Wiem, że kwiecień-plecień i tak dalej, ale Prima Aprilis już był. Pracodawcą nie jestem, jestem pracownikiem i zagłosuję na JKM. A co do rzekomej nienawiści, redaktorze Maj to widzę, że prawda w oczy kole. Masz mentalność złodzieja. Chyba, że jesteś ukrytym sympatykiem JKM i 'trolujesz', jeśli tak to świetnie ci to wychodzi.
Jeśli Ci nie odbierze prawa wyborczego.
- Janusz Korwin Mikke
źródło: Jaś Kapela, Niema kampania, krytykapolityczna.pl, 21 maja 2010
W jaki sposób przed wyborami w 2014 i w 2015 JKM miałby zabrać mi prawo wyborcze?
Wymiękasz ???
Brakło ci argumentów, to odwracasz kota ogonem ???
Dyskutowaliśmy o kosztach i stratach, które generuje stadion narodowy oraz o tym, że podobnie było w przypadku stadionu w Piotrkowie. Tego się trzymajmy!
I jeszcze jedno, czy ktoś ma obowiązek szwędania się po stadionach, basenach i halach ?
Kto kogo nienawidzi? Jeśli chodzi o mnie, to lubię ludzi, niby za co miałbym do kogoś tutaj odczuwać nienawiść?
O jakich roszczeniach mówisz? Przedsiębiorcy po prostu chcą, aby państwo im nie przeszkadzało.
Zapraszam Cię zatem do tego grona, zostań przedsiębiorcą!
Zapewniam Cię, że wtedy w bardzo krótkim czasie Twoje spojrzenie na ten temat ulegnie radykalnej zmianie. No ale cóż, niech trwa dalej ta idylla dla przedsiębiorców, to za kilka lat jedynymi pracodawcami będą markety, spółki miejskie, urzędy i szkoły. W euforii dobrobytu i sprzyjającej przedsiębiorcom roli państwa, każdy umiejący liczyć koszty "kapitalista" wyemigruje ze swoją firmą poza ten chory kraj.
Chciałbym, aby pracodawcy wypłacali pracownikom kwoty takie, jakie ich naprawdę każdy pracownik kosztuje. A każdy pracownik niech sam za siebie zapłaci podatki i składki ZUS.
Wtedy co niektórzy przejrzą na oczy, że po wypłacie mieli w kieszeni 2500 zł, a po rozliczeniu się ze zobowiązań wobec państwa zostanie im 1200 zł. No cóż... socjalizm musi kosztować.
Co w tym dziwnego ?
Logicznym jest fakt, że dwóch pijaków ma większe prawo głosu jak profesor Uniwersytetu.
Dla pijaczka ważne jest by mu nie zawracać głowy i dać na winko.
Co do kobiet to mowa o feministkach, którym się w głowach poprzewracało i same nie wiedzą o co walczą.
Dziś kobieta może pracować, nie pracować, dzieci wychowywać itd. Co chce może robić.
JKM mówi tylko o tym by decydując się na związek małżeński, dzieci mogła siedzieć w domu lub pracować lub zatrudnić nianię lub pracować na pół gwizdka itd. Facet ma zarobić tyle by starczyło na utrzymanie rodziny i jeszcze zostało coś by odłożyć.
Podobnie to facet może siedzieć w domu, a kobieta się realizować. Jak tak sobie ustalą.
Dlaczego z socjalu w DE możesz opłacić mieszkanie socjalne, ubrać się, zjeść i wyjść do kina. w PL możesz ale kupić sznur jedynie.
Dlaczego w IRL, GB, BL masz na dziecko do 18r życia od państwa kwotę co miesięczną w wysokości od 400 do 600zł, a w PL tylko 100zł.
Dlaczego 1 metr poza zachodnią granicą zarabiasz 1000 euro (4200zł) i za to możesz kupić 900L paliwa, a w PL za 1186zł możesz kupić 219L.
Przestań wypisywać głupoty bo tutaj nie chodzi o biznesmenów itd. mogą nawet zarabiać setki milionów miesięcznie. Tutaj chodzi o normalność, o to by każdy chcący pracować lub założyć DG mógł to robić bez represji państwa. By za pracę dostawał pieniądze i je wydawał na co i jak chce.
Dziś koszta życia w PL to spokojnie 50% utrzymanie żydokomunistów i ich pomiotu.
Dlatego nawiązując do swołoczu ukraińskiego tuch banderowców nie powinno się wpuszczać do UE jaka by nie była. Koszta podróży naszych komunistów nie pokrywają opozycjoniści, a my z podatków.
Czasu nie mają by zająć się problemami w PL, a jeżdżą ratować (czyt. wpier.alać się w sprawy między ukraińcami, a Putinem).
Tam nie ma żadnej głębi, zgadzam się. Facet mówi prosto. Nie serwuje żadnej nowomowy, ani wątków domyślnych. Mimo to, dziś nawet proste teksty są dla zbyt wielu "nie do ogarnięcia"...
Ten zarzut pojawia się często w stosunku do JKM. Powiem tak: pokaż mi drugi kraj na świecie, gdzie istnieją dokładnie takie same zasady sprawowania władzy, taki sam system podatkowy i takie same przepisy jak w Polsce. Nie ma? No widzisz. Możesz znaleźć liczne podobieństwa, ale dokładnie takiego samego nie znajdziesz. Natomiast to, co postuluje JKM już kiedyś było i funkcjonowało: pieniądz, który miał wartość sam w sobie (i nie obciążony długiem już od momentu powstania!), wychowywanie dzieci wg decyzji rodziców, kara śmierci dla bandytów, prawo ludzi do samoobrony, wolność podejmowania ryzyka, swobodne rozporządzanie swoim majątkiem itd.
Mam wrażenie, że nie potrafisz sobie wyobrazić, że Polska mogłaby pójść własną drogą rozwoju - jedyne co bierzesz pod uwagę, to albo pełne dostosowanie się do norm Zachodu (UE albo USA) lub Wschodu (Rosja). Przypomina to mentalność ucznia, który na klasówce zakłada, że sam niczego dobrze nie napisze, a jedyną szansą na pozytywną ocenę jest ściąganie od sąsiada z lewej albo prawej strony...
Idąc po czyichś śladach nigdy go nie wyprzedzisz, zawsze będziesz z tyłu, i zawsze powielisz jego błędy (np. wdepniesz w gówno). Polska robi to na okrągło.
Geniusze zmieniali historię, bo szli własną drogą...
Cieszę się, że spowodowałem uśmiech na Twojej twarzy.
Miałbym się dowartościowywać polemiką z kimś, kto nie jest w stanie, lub nie chce zrozumieć najprostszych mechanizmów działających w społeczeństwie i w ekonomii? Teraz Ty mnie rozbawiłeś.
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie i odwracasz kota ogonem.
Ha ha ha Twoje wyliczenia i mechanizmy jakie przedstawiasz, świadczą o tym, że masz dużą szansę objąć tekę ministra finansów w rządzie JKM. Pozostaje tylko pytanie czy jesteś drugi po prezesie JKM czy Alem Bundy?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!