Odnośnie kierowców - nie można wszystkich osądzać jednakowo. Są kierowcy jeżdżący płynnie i kulturalnie zachowujący się do pasażerów, ale jest kilka PRZYPADKÓW, które psują renomę pozostałym! Ale za to Panie za kierownicą, to rewelacja - oby było ich coraz więcej!!! - a to nie tylko moja opinia - rozmowa z innymi pasażerami
Wszyscy przykładni mili itp. aż żal du..e ściska. Popatrzcie na siebie jak autami jeździcie, chamstwo, wciskanie się itd. A kierowcy mzk się czepiają że pasażerkę co na zegarku się nie zna olał. Włączając się do ruchu kierowca ma patrzeć w lusterka i wykonać ten manewr bezpiecznie w końcu ludzi wiezie i za to odpowiada!!!!!
a ja dodam swoja przygode z rozkladem jazdy otoz, jak co sobote rano jezdzilem mzka 10ka o 8;08 az do minionej soboty, na internecie jest w rozkladzie ajzdy ze ta otoz mzka i inne w odstepie zcasowym ok 5 min beda jechać a na rozkaldzie jazdy na przystanku jest zmieniony rozkald ajzdy, albo o 7;35 albo o 8:55
jak juz zmieniacie rozkaldy ajzdy to aktuakizujcie rozwniez w internecie bo przez was sie ludzie spozniaja do pracy!
Ludzie nie przesadzajcie. Kierowcy robią co mogą, żeby zdążyć na czas. Nie zauważyliście ile w mieście korków, ile ulic pozamykanych, bo remonty, ile objazdów? A zmiany rozkładu nikt nie przewidział. Kierowca żeby zdążyć na czas musi skracać i tak krótką przerwę na końcówce. Czasem jeździ w kółko, bez odpoczynku, więc jeśli zdarzy mu się nie zauważyć osoby, która dobiega, to się nie dziwcie. Przychodźcie wcześniej na przystanek, albo czekajcie na kolejne połączenie.
nie ma miesiąca bez żadnych akcji ze stron kierowców mzk; moja Mama została potrącona przez mzk przed przejściem na pasy na świetle zielonym;tak przed przejściem dla pieszych- nie zdążyła wejść na pasy- kierowca tak ściął zakręt że moja Mama do dzisiaj nie wróciła do zdrowia. oczywiście mzk i prokuratura umorzyła sprawę ale co najlepsze Mama jest pokrzywdzoną
W Piotrkowie wystarczy pól godziny pojeździć samochodem by mieć wszystkich i wszystkiego dość a kierowca MZK kreci kółkiem ponad 8 godzin dzień w dzień. Żona gdy ze mną jedzie na zakupy to zazwyczaj za drugimi światłami wyskakuje a już na pewna wraca MZK lub ze znajomymi. No i ciche dni.
Kandydaci na prezydenta RP foto na http://sklave.manifo.com/smieszne-zdjecia
A ja bym chciał zwrócić uwagę na inne zachowanie kierowców. Skręcają do zatoczki i jeszcze dobrze nie zatrzymają się a juz włączony jest drugi kierunkowskaz do powrotu na jezdnię a samochody kwitną przez ten czas czekając aż wysadzi i załaduje ludzi i wrszczie faktycznie ruszy
ja kiedys noga w gipsie cala , o kulach , chcac jechac do szkoly mzk przyjechala wczesniej a ja juz bylam ok 50 m od niej . mozna powiedziec , ze podbieglam bo nie wiem jak to nazwac skakalam na jednej nodze podpierajac sie kulami . kierowca oposcil mzk wiec wiedzialam , ze czeka na mnie gdy juz bylam pod drzwiami on odjechal -,-
W większych miastach jest to normalne i należałoby się przyzwyczaić i nie spóźniać. Kierowca za każdym razem by czekał, inni ludzie znowu narzekaliby, że autobus jest spóźniony.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!