Wygląda na to, że wszyscy ci obrońcy księdza uważają go za idiotę - bo:
"on nie wiedział co autoryzował",
"on co innego miał na myśli niż powiedział",
"on nie znał tytułu, mówiąc o dzieciach wchodzących dorosłym do łóżek"
- przecież to jest człowiek po studiach, DOKTOR filozofii- nauki humanistycznej!
Nikt nie neguje wszystkich dobrych rzeczy, które x. Bochyński zrobił dla Kościoła M.B. Śnieżnej i Piotrkowa. Natomiast to, co powiedział w tym wywiadzie jest odrażające i musiało pociągnąć takie konsekwencje.
Co to znaczy: ‘Księże Irku, jesteśmy z Tobą!’? To znaczy, że zgadzamy się z tym co powiedział?
Księże Irku, NIE jesteśmy z Tobą!
I nie chodzi o to nawet, że on to powiedział, tylko że on tak uważa.
Przepraszam, ale to jest zwyczajnie chore!
Panna z Rycerskiej (gość)
zgubiło go:
1. parcie na szkło
2. brak skromności
3. pycha
4. próżność
4. apetyt na zaszczyty
5. kolaborowanie z elitami władzy miejskiej
6. gwiazdorzenie
7. wiara, że stał się autorytetem dla miasta
---- bo się boję nawet myśleć że coś więcej jeszcze .....
Tych, którzy teraz negują i podważają decyzję Arcybiskupa Metropolity Łódzkiego i żądają od niego zmiany tej decyzji, i chcą mu wysyłać jakieś petycje z podpisami, Arcybiskup Marek Jędraszewski powinien ekskomunikować z Kościoła, bo co to za owce, które nie słuchają pasterza.
Ad. Ministrant: oparci z godności to raczej są wszyscy Ci co mu ufali i obdarzali szacunkiem. Trudno przjąć rzeczy złe. Ale tylko prawda ma moc oczyszczającą. A duszpasterz powinien dawać dobry przykład. Wiadomo, że człowiek jest istotą grzeszną. Lecz każdy z nas przy spowiedzi żałuje i deklaruje chęć poprawy. A co jak grzech powrca u duszpasterza. I wychodzi na to, że nie ma chęci poprawy. Pozostaje decyzja biskupa. Wydaje się, że słuszna. Ktoś napisał o Sulejowie. Co to znaczy?
Jego wypowiedz sugeruje, że chyba "może" nie do końca z nim w porządku. To co powiedział było niezwykle "obleśne"
Jakiś jeden półgłupek wymyślił, a teraz to inne półgłówki powielają, co za tępi z nich i ograniczeni ludzie (albo wielokrotnie robi to jeden i ten sam półgłówek), że to wszystko to jest wina tytułu, bo Bochyński autoryzował tylko swoje słowa, ale nie tytuł i nie cały artykuł.
____________
Po pierwsze: to nie jest artykuł, tylko wywiad.
Po drugie: przed publikacją wywiad Bochyński dostał do rąk i go autoryzował. Co to za idiotyzm twierdzić, że autoryzował tylko swoje słowa? No przecież wywiad to są właśnie jego słowa! I on cały ten wywiad autoryzował.
Po trzecie: Tytuł wywiadu nadaje redakcja, a nie udzielający wywiadu. I co w ogóle tytuł miałby za znaczenie? Ten wywiad mógłby mieć dziesiątki innych tytułów i nie miałoby to żadnego znaczenia dla wagi wypowiedzi Bochyńskiego. Ten wywiad mógłby mieć tytuł "Żółte wazony na dnie wanny" albo w ogóle nie mieć żadnego tytułu, a słowa Bochyńskiego pozostałyby takie same.
Po czwarte: jaki komentarz? Komentarze to dopiero po ukazaniu się wywiadu są wpisywane przez internautów oraz pojawiają się na mieście.
Po piąte: Bochyński po raz drugi autoryzował swoje wypowiedzi, kiedy już po opublikowaniu wywiadu był gościem audycji radiowej, w której na pytania prowadzącego o poszczególne kwestie w wywiadzie - wszystkie zdecydowanie podtrzymał i potwierdził.
Po szóste: tytuł nadany przez redakcję był trafny - "Odważnie i kontrowersyjnie o pedofilii w Kościele". Bo tak też Bochyński mówił w wywiadzie: odważnie i kontrowersyjnie".
Po siódme: Bochyński jednak zdał sobie w końcu sprawę, bo przeprosił Kościół za wyrządzone zło. Ale banda niewykształconych półgłówków będzie teraz go wybielać i odwracać kota ogonem do upadłego, pogrążając się w bezdennej głupocie z każdym słowem.
Ot, Piotrków Tryb. ;)
http://demotywatory.pl/4237545/Prawda-czlowieka-jest-to-co-go-czyni-czlowiekiem
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!