Mogłyby być wizytówką Piotrkowa, tymczasem niestety szpecą miasto. Obiekty, które dawniej pełniły różnorodne funkcje, dzisiaj niszczeją i popadają w ruinę. Niektóre miały dostać nowe życie, ale tak się nie stało.
Majkowice położone są już niemal na granicy województw łódzkiego i świętokrzyskiego w pobliżu Przedborza. Ale znajdujące się tu ruiny stanowią część historycznej spuścizny regionu. Poza tym są łatwo dostępne i możliwość obejrzenia ich można uwzględnić nawet w planie jednodniowej wycieczki.
W Piotrkowie nie mamy problemu z samowolami budowlanymi. Problem jest za to z ruderami, które nie tylko szpecą miejski krajobraz, ale często zagrażają bezpieczeństwu, a czasem nawet blokują miejskie inwestycje.
Przynajmniej raz w roku na sesji Rady Miasta Piotrkowa powraca temat najpopularniejszej ruiny w centrum miasta, jaką stał się budynek po restauracji Europa.
Stare Miasto i Podzamcze w Piotrkowie Trybunalskim systematycznie zmieniają swoje oblicze, przybywa nowych budynków, inne są remontowane. Krajobraz wciąż jednak szpecą kamienice, których los – wydawałoby się – powinien być przesądzony. Ich właściciele nie dają jednak za wygraną i planują remonty. Czy na planach się skończy?
Metalplast przy ul. Próchnika, Europa, ruina przy Wojska Polskiego 23 – walą się, rozsypują, szpecą, stwarzają zagrożenie. To niechlubne wizytówki naszego miasta, a zarazem symbol niemocy urzędników. Jak się ich pozbyć? Tego nie wie nikt.
Okolice piotrkowskich hut (lub raczej tego, co z nich zostało) to dziś tereny przemysłowe naszego miasta.