- Mieliśmy wiele interwencji spowodowanych wczorajszą nawałnicą, ale można powiedzieć, że wichura oszczędziła województwo łódzkie. Nikt nie ucierpiał, odnotowaliśmy jedynie straty materialne - powiedział młodszy brygadier Jacek Szeligowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Łodzi.
Od rana trwało usuwanie skutków wczorajszej nawałnicy jaka przeszła nad Piotrkowem około godziny 16-stej. Mieszkańcy kilku bloków na osiedlu Piastowskie pozbawieni byli prądu prawie 24 godziny.
Powyrywane drzewa, złamany słup energetyczny, pozrywane linie średniego napięcia, pozrywane dachy, leżące na jezdniach konary to bilans nawałnicy jaka przeszła nad Piotrkowem około 16-tej. Największe wyładowania atmosferyczne były w okolicy Hali Targowej.
Po wczorajszej burzy, która przyniosła intensywne opady deszczu piotrkowscy strażacy interweniowali kilkanaście razy.
12 razy interweniowała piotrkowska Straż Pożarna podczas niedzielnej burzy.
Uszkodzone budynki mieszkalne i gospodarcze, liczne zniszczenia w lasach - to powody, które zaważyły na decyzji władz gminy Rozprza, aby wystąpić do wojewody łódzkiego z prośbą o uznanie poszkodowanych terenów za dotknięte klęską żywiołową.