Jedna osoba trafiła do szpitala w wyniku wypadku do którego doszło dziś ok. godz. 14.20 na skrzyżowaniu Słowackiego-Kostromska w Piotrkowie. Zderzyły się trzy samochody. Przyczyną było wymuszenie pierwszeństwa przez jednego z kierowców. To zdarzenie jest kolejnym przykładem na to, że piotrkowscy kierowcy kiepsko radzą sobie z poruszaniem się bez działającej sygnalizacji świetlnej.
W piątek wieczorem w miejscowości Świątniki na terenie gminy Wolbórz kierowca mitsubishi, mając 1,7 promila alkoholu w organizmie, na prostym odcinku drogi potrącił idące prawą stroną dwie 15-latki.
Pijany mężczyzna stanął na środku jezdni, uniemożliwiając przejazd samochodom. Kiedy jeden z kierowców poprosił go o zejście z drogi, doszło do szarpaniny. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem przy ul. Próchnika w Piotrkowie.
Szybko i sprawnie przebiegła pierwsza powakacyjna sesja Rady Miasta. Piotrkowscy radni podjęli m.in. uchwałę o zmianach w budżecie miasta na 2009 rok. Podczas dyskusji na temat owych zmian pojawiła się kwestia sfinansowania modernizacji ulicy POW.
Po prawie dwumiesięcznej przerwie w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Rakowskiej w Piotrkowie znów można wykonać bezpłatne badania mammograficzne.
Koncertem ELENI rozpocznie się VI Ogólnopolski Festiwal Kultury i Sztuki Chrześcijańskiej NADZIEJA.
Festiwal potrwa trzy tygodnie.
Dziś w nocy dwaj pijani piotrkowianie wybili szyby sklepowe przy ul. Garbarskiej i Leonarda. Worek ze skradzionym łupem schowali na dachu komórki.
Siedmiolatka z urazem głowy i ogólnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala, po tym jak wtargnęła pod nadjeżdżający samochód. Do wypadku doszło wczoraj po południu na Placu Litewskim w Piotrkowie. Dziewczynka była zostawiona bez opieki.
Zdemolowali przystanek - z jakiego powodu? To wyjaśniać będą piotrkowscy policjanci. Trzech kompletnie pijanych wandali trafiło do aresztu, po tym jak powybijali szyby w jednej z wiat przystankowych przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Armii Krajowej w Piotrkowie.
O tym, że alkohol szkodzi zdrowiu dotkliwie przekonał się 57-letni tomaszowianin. Mężczyzna mając promil alkoholu w organizmie jechał motorowerem. Niestety nie był w stanie zapanować nad pojazdem, przewrócił się i złamał nogę. To nie koniec przygód amatora wyskokowych trunków. Ponieważ 57-latek nie miał przy sobie telefonu, więc pomimo urazu wsiadł na motorower i postanowił sam dotrzeć do szpitala.