Zbiornik z groźnymi chemikaliami rozszczelnił się wczoraj wieczorem w Woli Bykowskiej. Silnie żrącą substancję neutralizowali piotrkowscy strażacy.
Jest osobą wyjątkowo zaangażowaną w działalność rolniczą. Swoje gospodarstwo prowadzi w Woli Krzysztoporskiej. Chętnie odwiedza miejsca, w których można obejrzeć rolnicze nowinki i podzielić się doświadczeniami. W 2010 roku pojechał w tym celu do Danii na Międzynarodowe Targi Rolnicze ”AGROMEK”. Co roku uczestniczy w krajowych targach rolniczych, które odbywają się w Bednarach, Poznaniu i Kielcach. Od 15 lat jest członkiem Polskiego Związku Producentów Ziemniaków i Nasion Rolniczych. W październiku 2011 roku został uhonorowany odznaczeniem ministra rolnictwa i rozwoju wsi za zasługi dla rolnictwa oraz długoletnią działalność na rzecz związku (był wśród ośmiu wyróżnionych osób). O kim mowa? O Antonim Mroczkowskim, który sołtysem Woli Krzysztoporskiej jest od 30 lat
Już w maju budynek Gminnego Ośrodka Kultury w Woli Krzysztoporskiej będzie wyglądał jak nowy.
Wiele wskazuje na to, że kompleks oświatowy w Bujnach zostanie oddany do użytku zgodnie z planem, czyli 1 września bieżącego roku.
Wiadomo już, ile w Gminie Wola Krzysztoporska trzeba będzie płacić za śmieci. To jedna z pierwszych gmin w województwie, gdzie znane są już wyniki przetargu na wybór firmy obsługującej zbiórkę odpadów i gdzie ustalono już ostateczną wysokość stawek dla mieszkańców.
Do groźnego wypadku doszło dziś ok. godz. 15.15 na drodze w Gąskach w gminie Wola Krzysztoporska.
Od 1 maja w gminie Wola Krzysztoporska nieco więcej zapłacić trzeba będzie za wodę i ścieki. Nowe taryfy zatwierdzili podczas ostatniej sesji (26 marca) radni gminy.
Ponad osiemdziesięciu uczestników stawiło się na starcie rajdu zorganizowanego przez Szkolne Koło Krajoznawczo-Turystyczne przy SP w Bujnach i Oddział PTTK w Żarnowie. A choć rajd nosił nazwę “Pierwszy dzień wiosny” – wiosna zupełnie nie dopisała.
Jeszcze do niedawna budowa hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Bujnach (gm. Wola Krzysztoporska) szła pełną parą. Kiedy jednak szkielet konstrukcji stanął na fundamentach, okazało się... że trzeba go rozebrać. Dlaczego?
Najpierw oni przestraszyli się jego, teraz “on przestraszył się” ich. Niektórych wprawdzie nadal ów bohater podgląda z dachu, ale żeby wymyślić dla niego miejsce “wiecznego spoczynku” tuż przy ich domach – tego już było za wiele. Zebrali się i zaprotestowali. I... podziałało.