Na tę chwilę czeka z niecierpliwością cały Bełchatów. Dziś o godz 20.45 nastąpi historyczny debiut piłkarzy PGE GKS Bełchatów w europejskich pucharach. Rywalem polskiej drużyny w pierwszej rundzie Pucharu UEFA będzie zdobywca Pucharu Gruzji Ameri Tbilisi.
Zaniedbanie, do jakiego doszło w prosektorium szpitala na ul. Rakowskiej wstrząsnęło nie tylko mieszkańcami Piotrkowa. Wydarzenie to komentowały również ogólnopolskie programy informacyjne.
Przypomnijmy, że zwłoki zmarłych w szpitalu osób, mimo że zostały przewiezione do prosektorium, nie zostały schowane do chłodni. Skutki tego zaniedbania już znamy.
Teraz pozostaje tylko pytanie, jak mogło dojść do tej tragedii. Policja wszczęła już śledztwo w sprawie znieważenia zwłok. W miniony piątek materiały sprawy trafiły do prokuratury. - Wstępna kwalifikacja czynu dotyczy znieważenia zwłok. Materiały dotyczące sprawy wróciły do nas z prokuratury. Trwają czynności dochodzeniowe, wkrótce zostaną przesłuchani świadkowie – informuje rzecznik prasowy piotrkowskiej policji, posterunkowa Małgorzata Para.
Jak udało się dowiedzieć Strefie Fm, piotrkowska policja pod nadzorem prokuratury prowadzi dochodzenie w sprawie znieważenia zwłok, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w prosektorium Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Rakowskiej w Piotrkowie.
Uszkodzone budynki mieszkalne i gospodarcze, liczne zniszczenia w lasach - to powody, które zaważyły na decyzji władz gminy Rozprza, aby wystąpić do wojewody łódzkiego z prośbą o uznanie poszkodowanych terenów za dotknięte klęską żywiołową.
"Podwójną tragedię przeżyły rodziny osób, które w ostatni weekend zmarły w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Rakowskiej w Piotrkowie. Ciała przeniesiono do przyszpitalnego prosektorium, ale nikt nie schował ich do chłodni. Upał i burza doprowadziły do błyskawicznego rozkładu"- czytamy w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego
Skutki weekendowej burzy w południowej części województwa łódzkiego są opłakane. W Piotrkowie wichura przewróciła znaki drogowe i wyrwała kilkanaście drzew, które zatarasowały ulice, chodniki i zerwały linie energetyczne. Jednak rejonem, który poniósł największe straty jest gmina Aleksandrów w powiecie piotrkowskim.
Ogłoszony na początku lipca nabór na stanowisko dyrektora piotrkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji nie przyniósł rozstrzygnięcia.
Z nadesłanych zgłoszeń jako jedyny wymogi formalne spełniał Tomasz Łuczyk.
Skutki piątkowego żywiołu Piotrków jak i okoliczne miescowości odczuły bardzo dotkliwie. Brak zasilania i wody stały się problemem najważniejszym, ale nie jedynym. Wiele emocji wzbudzał brak informacji do kiedy to wszystko potrwa.
Mimo, że już od dawna jest bezużyteczna i niszczeje to mieszkańcy nie przechodzą obok niej obojętnie. Mowa oczywiście o wieży ciśnień,którą oddano do użytku w 1927 roku. Okazuje się, że po wielu latach ten zaniedbany zabytek ma szansę na remont.
foto: RaRoz