TERAZ15°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Ponad 60 mandatów i prawie 10 tys. zł za parkowanie w piotrkowskiej strefie

Ł.Michalczyk
Łukasz Michalczyk śr., 20 kwietnia 2022 13:39
3 stycznia w Strefie Płatnego Parkowania w Piotrkowie Trybunalskim przy ul. Dąbrowskiego zaparkował kierowca mitsubishi, zarejestrowanego w powiecie ełckim. Od tego czasu samochód nadal stoi w tym samym miejscu, a za jego wycieraczkami mnożą się mandaty za nieopłacone parkowanie. Zebrało się ich już ponad 60, a właściciel został obciążony kwotą niemal 9 800 zł. Jakie będą dalsze losy pojazdu?

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Temat auta, które od miesięcy stoi przy Dąbrowskiego jest znany wszystkim właściwym organom. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z firmą, która obsługuje piotrkowską Strefę Płatnego Parkowania. Jej przedstawiciel wyjaśnił nam, jak wyglądają procedury w takich sytuacjach.

Ważne w tym przypadku jest to, że pojazd zaparkowano w sposób zgodny z przepisami, prawidłowo. To opinia Straży Miejskiej, która uznała też, że samochód nie jest uszkodzony i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia. Nie ma też przesłanek, by sądzić, że został porzucony, lub skradziony. Jedynym wykroczeniem kierowcy jest właśnie to, że nie uiszcza opłat za parkowanie. Z naszej strony, pozostawiamy co jakiś czas nowe zawiadomienia o kolejnych opłatach. Tych mandatów za brak biletu parkingowego uzbierało się już 65. To daje kwotę prawie 9 800 zł. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie zna tę sprawę i może podjąć wobec właściciela działania windykacyjne - mówi Radosław Wilkiewicz, rzecznik prasowy City Parking Group S.A.

 

Firma poinformowała nas też, że pojazd zaparkowany przy Dąbrowskiego jest swego rodzaju rekordzistą pod względem zbierania mandatów w piotrkowskiej strefie. Z kolei ZDiUM wyjaśnia, że ustalono już właściciela mitsubishi. Miasto egzekwuje od niego swoje należności.

To jest niepokojąca sytuacja, bo ciągnie się od miesięcy. Początkowo, po 3 stycznia bilety za parkowanie były przez użytkownika tego auta kupowane i umieszczane za szybą. To były jednak sporadyczne sytuacje. Do 19 kwietnia zawiadomień dla właściciela faktycznie było już 65. Przy okazji prowadzenia tej sprawy sporządzamy dokumentację zdjęciową, z której wynika, że ten samochód niezmiennie stoi w tym samym miejscu. Ustawienie kół i jego pozycja nie uległy zmianie. My ustaliliśmy dane osoby, która figuruje jako właściciel pojazdu i informujemy go regularnie, że generuje on kolejne koszty. Otrzymaliśmy obietnicę, że miejsce wkrótce zostanie zwolnione, ale jak dotąd zakończyło się jedynie na deklaracjach. Po licznych upomnieniach z naszej strony, które właściciel odebrał osobiście, wiemy na pewno, że wie, co dzieje się z jego samochodem. W związku z tym, że wystawiliśmy jak dotąd wiele zawiadomień, a następnie upomnień, doszło do tego, że prowadzimy już także postępowania komornicze. Każda osoba, która posiada jakiekolwiek dochody, musi liczyć się z tym, że należne nam pieniądze będą skutecznie ściągnięte z konta - mówi Agata Wypych z Działu Komunikacji w piotrkowskim Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta.

 
Okazuje się, że temat porzucenia samochodu w Piotrkowie jest złożony. - Tłumaczenia były takie, że został udostępniony przez właściciela innej osobie. Ta zobowiązała się do zaopiekowania się pojazdem i zabrania go z parkingu. Jak widać, do tej pory do tego nie doszło - podsumowuje Agata Wypych.

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 25

    reklama

    Dla Ciebie

    15°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio