Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Radomsku otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który twierdził że w jego domu jest złodziej. Kilka minut po zgłoszeniu, mężczyzna który próbował okraść 27-letniego mieszkańca gminy Gidle, został zatrzymany przez dzielnicowego.
Mundurowi ustalili, że pokrzywdzony tego dnia przyszedł wcześniej z pracy. Kiedy wszedł do budynku, zobaczył nieznanego mu mężczyznę śpiącego na jego łóżku. Jego piła spalinowa, klucze nasadowe, szlifierka i inne przedmioty były przygotowane do wyniesienia z posesji. Mieszkaniec gminy Gidle po telefonie do dyżurnego policji próbował zatrzymać złodzieja, jednak ten wyrwał mu się i zaczął uciekać na rowerze. Sprawca miał wyjątkowego pecha, ponieważ pełniący w tym rejonie służbę dzielnicowy szybko dostrzegł opisanego przez zgłaszającego przestępcę. Funkcjonariusz zatrzymał 38-letniego mieszkańca powiatu częstochowskiego, który trafił do policyjnej celi.
- mówi nadkom. Aneta Wlazłowska, oficer prasowy KPP w Radomsku.
Przed zatrzymaniem złodziej zdążył przygotować do wyniesienia z posesji swój łup, ale skuszony sytuacją wypił trochę alkoholu - należącego również do pokrzywdzonego. Następnie założył na siebie jego kurtkę i zasnął na jego łóżku. Mężczyzna w czasie przesłuchania nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Okazało się, że miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. 3 listopada śledczy przedstawili mu zarzut usiłowania kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.