To oznacza początek utrudnień dla kierowców podróżujących popularną „gierkówką”, która będzie przebudowywana i dostosowywana do standardów autostrady. Zmiany w organizacji ruchu miały zostać wprowadzone o godzinie 10.30, jednak plany pokrzyżowały warunki atmosferyczne. - Jesteśmy na etapie odbiorów prowadzonych przez przedstawicieli Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Kończymy malować oznakowanie poziome na nawierzchni jezdni, które jest niezbędna do zmiany organizacji ruchu. Po wykonaniu tych wszystkich czynności puścimy ruch dwukierunkowy na jezdni w stronę Częstochowy - mówi Zbigniew Hamerlik z firmy Intercor, wykonującej odcinek „D”. Zgodnie z zapowiedzią przedstawiciela wykonawcy inwestycji ma to nastąpić w środę (27 marca) około południa - Dwa pasy będą prowadziły w kierunku Częstochowy, natomiast jeden w stronę Łodzi i Warszawy. W tym momencie druga jezdnia będzie rozbierana i przebudowywana tak naprawdę od początku. Oczywiście będą występować utrudnienia w ruchu. Dla mieszkańców, którzy zasiedlają obie strony obecnej krajowej jedynki, a przyszłej autostrady A1, wyznaczyliśmy objazdy. Apelujemy o wyrozumiałość, bo nie da się przeprowadzić tej inwestycji bez żadnych utrudnień i ograniczeń - tłumaczy Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W ciągu najbliższych 3 tygodni mają rozpocząć się prace na odcinku „A”, czyli Tuszyn - Piotrków Trybunalski, w maju ruszą prace na odcinku „C” Kamieńsk - Radomsko. W przypadku odcinka „B” Piotrków - Kamieńsk, wybór oferty już się uprawomocnił, ale umowa z wykonawcą nie została jeszcze podpisana.