Wywiad z księdzem Antonim Pietrzykiem

Niedziela, 02 października 20110
Ksiądz Antoni Pietrzyk jest autorem pracy doktorskiej na temat działalności organmistrzowskiej rodziny Krukowskich

A.P. Napisał ksiądz i obronił na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim pracę doktorską poświęconą działalności organmistrzowskiej Stanisława i Stefana Krukowskich, prowadzących w latach 1879 – 1963 fabrykę organów w Piotrkowie Trybunalskim. Dlaczego zainteresował się ksiądz działalnością organmistrzowską rodziny Krukowskich?

Początkowo zamierzałem zająć się w swojej dysertacji problemami polskiego budownictwa organowego w XIX w. Przeprowadzona przez mnie kwerenda dostępnych opracowań dotyczących tej problematyki jak i materiałów źródłowych związanych z działalnością organmistrzowską uświadomiła mi jednak, że jest za wcześnie na jakiekolwiek syntetyczne opracowanie tego zagadnienia. Wtedy po konsultacji z moim promotorem – ks. prof. dr. hab. Janem Chwałkiem doszliśmy do wniosku, że grunt pod opracowanie historii polskiego budownictwa organowego w XIX w. musi uprzednio zostać przygotowany przez prace monograficzne dotyczące czy to poszczególnych firm organmistrzowskich działających na terenach należących niegdyś do Rzeczypospolitej, czy też ewidencjonujących historię powstawania i stan zachowania instrumentów, które jako materialne pomniki działalności organmistrzowskiej przetrwały do naszych czasów. W ramach kwerendy udało mi się natrafić zarówno w prasie lokalnej jak i tej o zasięgu ogólnokrajowym na informacje oraz ogłoszenia o działalności firm organmistrzowskich funkcjonujących nie tylko w metropoliach wielkomiejskich, ale również w mało znanych miejscowościach. Kopalnią wiedzy na ten temat okazały się zwłaszcza ogłoszenia zamieszczane na łamach „Przeglądu Katolickiego” – czasopisma ukazującego się w Warszawie w latach 1863-1939, lecz obejmującego swym zasięgiem teren określany dziś mianem zaboru rosyjskiego. Na podstawie tychże ogłoszeń udało mi się ustalić, że Piotrków Trybunalski był w ostatnim ćwierćwieczu XIX w. liczącym się ośrodkiem organmistrzowskim, gdyż poza Stanisławem Krukowskim miały na jego terenie siedziby jeszcze przynajmniej trzy inne firmy organmistrzowskie. Swoje badania poświęciłem firmie Stanisława i Stefana Krukowskich, gdyż z ich działalności organmistrzowskiej zachowało się stosunkowo dużo dokumentów w archiwum rodzinnym, oraz żyli jeszcze wówczas (redagowanie pracy rozpocząłem w 1986 r., jednakże kwerendę przeprowadzałem w latach 1979-1980 r.) byli pracownicy firmy, którzy dostarczyli mi wielu cennych informacji.
A.P. Które z instrumentów wykonanych przez firmę Krukowskich ocenia ksiądz najwyżej?
Ze względu na trwałość i niezawodność w funkcjonowaniu w zasadzie wszystkie instrumenty wybudowane przez Krukowskich zasługują na uwagę. Natomiast ze względu na walory brzmieniowe, najwięcej możliwości uzyskiwania zróżnicowanych zestawów brzmieniowych, przydatnych podczas wykonywania organowej literatury muzycznej z różnych epok, oferowały (w czasie przeprowadzania kwerendy) organy znajdujące się w głównej nawie kościoła parafialnego pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża św. w Łodzi. Zbudował je sam Stanisław Krukowski i był to chyba jego najlepszy instrument. Z nowszych, wykonanych już przez Stefana, wspaniale brzmiały organy w kościele parafialnym w Skalbmierzu, organy w kościele garnizonowym pod wezwaniem św. Katarzyny w Toruniu, organy w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Ostrowcu Świętokrzyskim, organy w kościele parafialnym pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej w Pabianicach (te ostatnie po ukończeniu ich przez Dymitra Szczerbaniaka, gdyż działania II wojny światowej przerwały montaż instrumentu prowadzony przez Stefana Krukowskiego), organy w kościele pod wezwaniem św. Trójcy w Radomiu, organy wybudowane w kościele parafialnym w Korycinie (podlaskie), organy w kościele pod wezwaniem św. Szczepana w Krakowie, oraz w kościele pod wezwaniem św. Kazimierza w Łodzi. Jedynym mankamentem tych instrumentów z dzisiejszego punktu widzenia jest zastosowanie w nich, z wyjątkiem organów zbudowanych przez Stanisława Krukowskiego w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża św. w Łodzi, traktury pneumatycznej, która niekiedy zniechęca dzisiaj organistów do koncertowania na takich instrumentach, choć nie ma to znaczącego wpływu na przydatność instrumentu do towarzyszenia i wspierania śpiewu liturgicznego wiernych
A.P. Dziękuję księdzu serdecznie za rozmowę i przekazane mi informacje dotyczące działalności organmistrzowskiej rodziny Krukowskich. Dzięki nim mogłem przypomnieć Piotrkowianom tą zasłużoną dla kultury polskiej rodzinę.
Wkład Stanisława i Stefana Krukowskich w rozwój materialnej kultury naszego narodu jest na pewno ogromny, a mógłby być -dzięki talentowi organizacyjnemu i kompetencjom zawodowym Stefana Krukowskiego- jeszcze większy, gdyby nie restrykcyjna polityka podatkowa administracji państwowej. Ta, kierując się w podejmowania decyzji wyłącznie założeniami ideologicznymi, nie dopuszczającymi do głosu chociażby zwykłego pragmatyzmu życiowego, doprowadziła do ruiny znakomicie rozwijający się zakład organmistrzowski, pozbawiając tym samym pracy wielu wysoko wykwalifikowanych pracowników w okresie, kiedy ci mogli najlepiej spożytkować gromadzone latami doświadczenie zawodowe. Dlatego nie tylko lokalny patriotyzm, ale przede wszystkim konieczność ostrzegania potomnych przed korzystaniem z równie bezwzględnych i bezmyślnych działań administracyjno-fiskalnych dla unicestwiania przeciwników, (których to niecnych działań, niestety, nie brakuje także w naszych czasach), nakazywałaby upamiętnić działalność Stanisława i Stefana Krukowskich zarówno ze względu na ich zasługi dla Piotrkowa Trybunalskiego, jak też ku przestrodze kierowanej pod adresem kolejnych pokoleń. Wszakże formę upamiętnienia pozostawiam wspaniałomyślności współczesnych rajców miasta z nadzieją, iż oni lepiej zdają sobie sprawę z tego, jakiego wyjątkowego formatu duchowego i zawodowego ludzie kształtowali przez niemalże stulecie kulturę organmistrzowską ich miasta. Przypuszczam też, że nie przekraczałoby możliwości organizacyjnych rajców miejskich regularne urządzanie w rocznicę śmierci Stefana Krukowskiego recitali organowych na zbudowanych przez niego w Piotrkowie Trybunalskim instrumentach. Być może znalazłoby się też miejsce dla Stanisława i Stefana Krukowskich w spisie ulic Piotrkowa Trybunalskiego!
Rozmawiał: Antoni Pietraszko (vel. Anthony Ivanowitz)



POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat