Radny stwierdza, że “witacze” wymagają pilnej renowacji, ponieważ są mocno skorodowane lub - jak ten przy wjeździe od strony Sulejowa - zasłonięte krzakami. – Pamiętam, jak kilka lat temu na forum ówczesnej Rady Miejskiej z inicjatywy jednego z liderów Piotrkowskiej Inicjatywy Obywatelskiej toczyła się dyskusja w sprawie wymiany “witaczy”. Ostatecznie zamiar nie został zrealizowany.
Racjonalny wydaje się pogląd, iż środki finansowe wykorzystywane corocznie na promocję i rozwój turystyki powinno się również wykorzystać na renowację bądź wymianę “witaczy”. Wzorem do naśladowania mogą być gminy sąsiadujące z naszym miastem. Z Internetu można się dowiedzieć, że ceny “witaczy” kształtują się od 500 złotych. Niewykluczone, że włączając do działań naszych rodzimych artystów, udałoby się wykorzystać elementy istniejących “witaczy”, a jednocześnie uatrakcyjnić ich wygląd i tym samym wzmocnić zachętę do zatrzymania się w mieście – mówi radny.
as
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP