I więcej szalonych domorosłych eksperymentatorów nie znajdą. Chyba, że pójdą starym utartym szlakiem przekupstwa z 500+ na jakieś 2000+. Tylko biznes nie będzie się już kalkulował. Dla mnie możecie w siebie wlewać każdą ilość dziwnych substancji. Czas pokaże racje. Ja zostaję czysty - bez domieszki.

10

Szczepienie nie oznacza w ogóle zwalczenia wirusa.
Po pierwsze.
Zaszczepieni i niezaszczepienie przenoszą wirusa tak samo. Jest to zdanie wirusologów.
Po drugie.
Twarde dowody na skuteczność wlewów mRNA sypią się jeszcze bardziej, jak porównamy sobie dane o krajach z procentowo największą ilością zaszczepionych z krajami o największym przyroście zakażeń. Seszele, Malediwy, Bahrajn. Małe populacje, czasami wyspiarskie i szczepionka... nie pomaga. Proszę poszukać w materiałach źródłowych (podaję za BLOOMBERGIEM i NEW YORK TIMES.
Zatem eksperyment w którym uczestniczą ludzie wsłuchani w przekaz TV może okazać się wielką klapą. Zarobią handlarze i przedstawiciele z rządu.
Ludzie mogliby spokojnie przyjmować amantadynę. Kilka złotych i po 3 dniach nie ma problemu. Ale rząd pozamykał ludzi w domach, na teleporadach i odciął od medyków. Jak wyszły sytuacje krytyczne wrzucał biednych ludzi do zamkniętych szpitali bez nadzoru rodziny. Właściwie to nierząd i oprawcy. Ludzie umierali a mogli żyć. Przez pewien czas Niedzielski zablokował nawet handel amantadyną. Na szczęście się kapnął, że poszedł za daleko i cofnął swój zakaz. Popytajcie w aptekach. Tą bandą z rządu musi zająć się niepolityczny prokurator. Ale to musi być inny rząd. Pewnie wtedy ci już będą spakowani do Argentyny lub Chile.

42

Specjaliści mówią, że wirus mutuje, jak widać w różnych kierunkach przebiega ta mutacja. Jeśli się zaszczepię mam większą szansę nie złapać tego wirusa, ale jeśli się nie zaszczepię to szansa na złapanie wirusa wzrasta i to znacznie. Nawet jeśli się zachoruje lekko, czy bezobjawowo, to można być odpowiedzialnym za kolejną mutację wirusa w niewiadomym kierunku. Zatem tylko szczepienie spowoduje to, że powstrzymamy wirusa, jego mutacje, jego rozwój i kolejne zgony.

44

Tak na chłopski rozum: jeśli ktoś przeżył bez szczepienia półtora roku "pandemii", to znaczy, że POSIADA ODPORNOŚĆ, bo w tak długim okresie raczej na pewno miał styczność z wirusem. A jeśli ktoś w tym czasie chorował i przeżył, to znaczy, że POSIADA ODPORNOŚĆ na skutek przechorowania, która na pewno jest lepsza i trwalsza od tej po szczepieniu. To po co się szczepić?!
Producent szczepionki nie daje gwarancji, że:
- nie zachorujemy "na covid";
- szczepionka nie wywoła NOP (ze zgonem włącznie).
Szczepiący "zapominają" poinformować szczepionych, że są to preparaty DOPUSZCZONE WARUNKOWO do użycia, gdyż CAŁY CZAS są w fazie TESTÓW. Inaczej mówiąc, szczepieni są obiektami eksperymentu medycznego, bowiem przeprowadzana jest na nich ostatnia faza testów tych preparatów. Skutki uboczne w perspektywie wieloletniej są w ogóle nieznane, a niestety mogą być poważne, przyczyniając się do skrócenia życia.
Jeśli ktoś czerpie wiedzę wyłącznie z telewizora, ten sam sobie szkodzi!

106

No i to by było na tyle. Kto dał się zaszczepić ten już to zrobił. Liczby już zbytnio się nie zwiększa.

30

A urzędy nadal zamknięte nawet dla zaszczepionych,natomiast na wesele może osoba zaszczepiona iść,doszpitala odwiedzić może,do sklepu i kina może. Najbezpieczniejsze są supermarkety,emzetki i imprezy,tylko w poradni i w urzędzie mimozaszczepionych lekarzy zakaz wejścia.
A przed przychodnią tłumy,że parasol rozłożyć i urządzić piknik.
Nawet Bareja nie wymyślił takiego scenariusza.

80

Szczepta się szczepta,,odpalom 5G i plan wykonany.

24

Niecałe 26% ? Aj waj co to będzie , plan nie wykonany. Za co my płacimy naszym agentom?

42

Łęki oczywiście jak zawsze na końcu.

13

Ile wam zapłacili za ten bezsensowny wpis?

83