Mężczyzna zginął w wyniku odniesionych obrażeń, a wcześniej spowodował czołowe zderzenie z 43-latką prowadzącą nissana. Mieszkanka naszego regionu pilnie potrzebuje teraz krwi, a w zbiórkę włączyli się m.in. piotrkowscy strażacy. - Jedną z poszkodowanych w wypadku osób jest kobieta, która pracuje w Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika przy ul. Rakowskiej w Piotrkowie. Ona uczestniczyła w tym wypadku nie ze swojej winy, ale niestety doznała poważnych obrażeń. Teraz potrzebuje krwi, a my postanowiliśmy zorganizować jej zbiórkę. W naszym gronie akcja już trwa, ale apelujemy do każdego, kto w najbliższym czasie będzie krew oddawał, by przy tej okazji przekazał ją na rzecz Magdaleny Dawidowicz, która przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w szpitalu przy Rakowskiej w Piotrkowie. Trzeba podczas pobrania te dane podać pielęgniarce lub opiekunowi medycznemu. Krew na rzecz pani Magdaleny można oddać w każdym punkcie pobrań w całym kraju - mówi mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, oficer prasowy KM PSP w Piotrkowie.
Zbiórka krwi dla Magdaleny Dawidowicz odbędzie się między innymi w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Moszczenicy. Zaplanowano ją na 1 marca w godz. 10:00-13:30.
Przypomnijmy jak doszło do wypadku. W niedzielę około 16:30 policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży pojazdu, właścicielowi nożem groziło dwóch obywateli Gruzji. Dyżurny zaalarmował wszystkie patrole pełniące służbę na terenie Piotrkowa o tym, że poszukiwany jest kierowca podróżujący fordem focusem. Niedługo później namierzono pojazd, który kierował się w stronę Rozprzy. Podjęto za nim pościg. Uciekający w pewnym momencie wjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym z naprzeciwka nissanem. W wyniku tego wypadku zginął kierujący fordem. Jadący z nim pasażer - również obywatel Gruzji - i kobieta prowadząca nissana zostali przewiezieni do szpitala.