Postrzelony ptak trafił do Piotrkowa na początku lutego. Pierwsze badania wykonali Paweł Kowalski z osady leśnej w Kole oraz weterynarz Zbigniew Skrzek. Bielik szybko trafił do Ptasiego Azylu w Warszawie. Tam zajęli się nim specjaliści i ptak przeszedł skomplikowana operację. Kilka dni temu na profilu na FB poinformowano, że "po ciężkiej walce, bielik poddał się. Zawsze ciężko jest patrzeć na zmagania naszych pacjentów z chorobą. W przypadku tego ptaka, po endoskopii rokowanie było bardzo ostrożne. Pomimo to, wciąż mieliśmy nadzieję... Dziękujemy wszystkim którzy trzymali za niego kciuki. W rehabilitacji dzikich zwierząt zdarzają się cuda, jednak zdecydowanie za rzadko."
- „Folklor znajdzie cię wszędzie”. Rodzinny piknik w Mzurkach
- Kierowca jeepa stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi, złamał drzewo, przebił ogrodzenie i zatrzymał się na rurze. Groźne zdarzenie w Moszczenicy
- Groźny wypadek na Słowackiego. Świadkowie: „była kompletnie pijana”. Kobieta staranowała słupki i uderzyła w budynek.
- Zderzenie dwóch aut na 341 km autostrady A1 koło Piotrkowa. Uszkodzony zabytkowy Żuk
- Przed nami długi weekend. Na drogach więcej policyjnych patroli
- Policyjny pościg za kradzionym autem. Padły strzały. Jedna osoba jest ranna
- Wyjątkowy koncert Katarzyny Kołodziejczyk w piotrkowskim MOKu. Prezydent Juliusz Wiernicki wręczył nagrody działaczom kultury
- Dzień Dziecka z miodem
- W kinie Helios nowości dużego ekranu