Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres, ale ich pukanie i wezwania do otwarcia drzwi, pozostawały bez rezultatu. Wydawało się, że w domu nikogo nie ma, gdy jeden z policjantów przez okno dostrzegł kobietę leżącą w łóżku. Stanowcze dobijanie do okna otrzeźwiło tracącą przytomność zelowiankę, którą funkcjonariusze zdołali skłonić do otwarcia drzwi. Dzięki temu zapewniono kobiecie potrzebną pomoc bez siłowego wejścia do budynku.
Jak ustalono, uratowana zelowianka wcześniej zażyła niebezpieczne dla życia środki farmakologiczne. Została przewieziona do bełchatowskiego szpitala.