Piotrków: Dziecko zostawione w „Oknie życia”

Strefa FM Piątek, 26 lutego 201025
Na szczęście nie na śmietniku ani nie w krzakach, lecz w piotrkowskim „Oknie życia” znaleziono noworodka.
J. KrakJ. Krak

Dziś nad ranem nieznana osoba podrzuciła chłopca. Według lekarzy niemowlę urodziło się niespełna dwie godziny wcześniej.

 

- O godzinie 6.36 było wezwanie do pogotowia ratunkowego od sióstr opiekujących się oknem życia. Otrzymaliśmy informację, że zostało złożone tam dziecko płci męskiej ważące ok. 3 kg. Dziecko znajduje się obecnie na oddziale noworodków szpitala wojewódzkiego. Stan dziecka jest dobry. Poród odbył się na pewno poza szpitalem. Myślę, że matka nie chciała bądź nie mogła opiekować się dzieckiem. W związku z tym złożenie dziecka w „Oknie życia" było dobrą decyzją - mówi Arkadiusz Wardziński, z-ca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie.

 

Sytuacja pokazuje, że Okno spełniło swoją funkcję. Otwarte jest od września 2009 roku.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (25)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Klaudia ~Klaudia (Gość)07.03.2011 18:03

Dobrze ze chociaż zostawiła w okienku a nie właśnie gdzieś porzucone . Chociaż ma serce. Pewnie nie mogła lub nie chciała. Ale najważniejsze że zdrowe i żyje. ;)k

00


gosc121314 ~gosc121314 (Gość)19.03.2010 22:25

ktosik widze ze jeszcze bardzo mało wiesz o zyciu
moglbys postawic sie w sytuacji tej matki moze nie miała warunków moze pozniej cierpieliby razem lepiej ze oddala to dziecko choc pewnie teraz bardzo cierpi ale trzeba ją szanowac za to ze tak postapiła bo gdyby była zła to nie dałaby mu szansy zycia

00


ewcia ~ewcia (Gość)12.03.2010 13:34

kochane malenstwo najwazniejsze ze jest caly i zdrowy

00


~J. ~J.ranga12.03.2010 10:44

Cytuję:
~gegeza (Gość)
przedwczoraj, 12:03
szkoda tylko że porzucenie jest traktowane jak przestępstwo i matka jest dziś ścigana. Zapewne nie miała pojecia ze w prawie nie musi porzucac dziecka tylko wskazać rodzinę adopcyjną i jej przekazać swoje dziecko zaraz po urodzeniu :)


matka nie była i nie jest ścigana, bredzisz gegeza ! jakby porzuciła w krzakach albo na śmietniku - byłaby poszukiwana, a z okna życia nikt matek nie szuka. Bardzo dobrze że właśnie tam je zostawiła, teraz Adaś trafi do innych rodziców.

00


Tartu Tarturanga10.03.2010 19:34

gegeza - polecam Ci poczytaj i głupot nie wypsuj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cytuję:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Okno_%C5%BCycia
"Okno życia – specjalnie przygotowane miejsce, w którym każda matka może anonimowo zostawić nowonarodzone dziecko nie narażając jego lub siebie na niebezpieczeństwo.
Okno matka może otworzyć z zewnątrz. W środku jest miejsce na pozostawienie niemowlęcia. Zamontowane jest tam ogrzewanie oraz wentylacja. Po otwarciu okna uruchamiana jest sygnalizacja, która dyskretnie i bezpiecznie wzywa znajdujących się w pobliżu opiekunów, którymi są zazwyczaj siostry zakonne. Pozostawiony noworodek znajduje się w inkubatorze do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Dziecko przechodzi badania w szpitalu, a następnie kierowane jest do pogotowia rodzinnego. Równolegle uruchamiana jest procedura ustalenia tożsamości i droga adopcyjna[1]. Dzieci z okna mogą prędko trafić do adopcji, a w czasie okresu trwania procedury adopcyjnej przebywają już u nowej rodziny co zapobiega chorobie sierocej[2].
W Polsce Okno życia jest oznaczone herbem Jana Pawła II i logo Caritas. Idea stworzenia takich miejsc zrodziła się z inicjatywy Wydziału Rodziny Kurii Metropolitalnej oraz Caritas Archidiecezji krakowskiej przed pierwszą rocznicą śmierci Jana Pawła II. Celem stworzenia Okna życia było, umożliwienie matkom, które nie mogą lub nie chcą opiekować się swoim nowo narodzonym dzieckiem, anonimowe porzucenie go"

00


ciekawy ~ciekawy (Gość)10.03.2010 13:45

Cytuję:
Dziś nad ranem nieznana osoba podrzuciła chłopca. Według lekarzy niemowlę urodziło się niespełna dwie godziny wcześniej.

A kto jej pomagał? Chyba kobieta w godzinę po urodzeniu dziecka nie wstała z łóżka i nie pobiegła porzucić dziecko.

00


gegeza ~gegeza (Gość)10.03.2010 12:03

szkoda tylko że porzucenie jest traktowane jak przestępstwo i matka jest dziś ścigana. Zapewne nie miała pojecia ze w prawie nie musi porzucac dziecka tylko wskazać rodzinę adopcyjną i jej przekazać swoje dziecko zaraz po urodzeniu :)

00


A ~A (Gość)03.03.2010 00:00

Nie rozumię dlaczego co niektórzy tak krytykują mamę która oddała dziecko ... nie zabiła, nie porzuciła ...chłopczyk trafi do nowej mamy i taty i będzie miał swój własny dom...
To cieszy!
Kto wie, dlaczego jego mama podjęła taką właśnie decyzję. Ale zadbała o jego przyszłość - Okno życia daje dziecku szansę na adopcję. I to się liczy.

00


pirania ~pirania (Gość)01.03.2010 12:50

Najważniejsze, ze Adaś żyje i ma się dobrze, a swoja drogą jest śliczny - prawdziwy Aniołeczek.

00


ktosik ~ktosik (Gość)27.02.2010 22:20

Ja nie rozumie jak można bronić takich ludzi?! jeśli się nie chce dzieci to się ich nie robi. Podobno to już nie pierwsza taka sytuacja. Tylko że dopiero teraz dziecko przeżyło. i jak tu żałować kogoś takiego!!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat