Nie wiem czy masz problem z rozumieniem życia, może jesteś osobą jeszcze młoda, może zbyt emocjonalną. Ja moje życie mam już po dobrym półmetku i wiem, że owocuje mądre pomaganie, a nie chwilowe rozdawnictwo. Zaspokoję twoją ciekawość pomagam od najmłodszych lat wielu osobą - efektywnie - młodym i starszym, dzięki temu zyskałam wielu przyjaciół i to jest moja nagroda i wielka radość, bo widzę te olbrzymie ryby złowione wędką do której po części się dołożyłam.

20

Nie zrozumiałeś/aś, nie chodzi o dawanie od wielkiego dzwonu. Człowiek żyje przez cały rok, 24 godziny na dobę i mają być stworzone przez państwo lub samorządy, na tyle sprzyjające warunki, aby ten człowiek dawał sobie sam radę w życiu na miarę swoich umiejętności, ale z zapewnieniem tego minimum do życia. Pomagać trzeba, ale w skrajnych sytuacjach i wtedy nie od święta, ale pod kontrolą cały czas i jeżeli będzie tylko możliwość ukierunkować na samodzielność. Organizowanie chwilowych darów nic nie daje, oprócz uspokojenia sumień. W życiu tak jest, że silniejszy, mądrzejszy, zdolniejszy, pracuje dla dobra słabszych, oczywiście również osiąga przy tym korzyści dla siebie.
Ty nie rozumiesz, czym jest Szlachetna Paczka.
Można nie pomagać, tak jest najłatwiej, najwygodniej. Jak się czyta tych "mądrości" poniektórych osób, to ma się wrażenie, że żyć powinni tylko dobrze "uformowani", zaradni ludzie. Pozostali powinni powymierać, jak sobie nie radzą. Szok, prymitywne myślenie, z brakiem empatii i zrozumienia. Tak mądrujesz się o wędce, a czy sam kiedykolwiek pomogłeś komukolwiek zdobyć tę wędkę? Czy Twoje działania w tym względzie były skuteczne? Jakie efekty masz z takiego gadania. Tworzysz kolejne stereotypy, paskudne, jeśli chodzi o zrozumienie drugiego człowieka. Nie pomagać, nie dawać, nie kochać... Tylko mądrować się i mówić jak powinno być> to potraficie najlepiej.

31

Nie zrozumiałeś/aś, nie chodzi o dawanie od wielkiego dzwonu. Człowiek żyje przez cały rok, 24 godziny na dobę i mają być stworzone przez państwo lub samorządy, na tyle sprzyjające warunki, aby ten człowiek dawał sobie sam radę w życiu na miarę swoich umiejętności, ale z zapewnieniem tego minimum do życia. Pomagać trzeba, ale w skrajnych sytuacjach i wtedy nie od święta, ale pod kontrolą cały czas i jeżeli będzie tylko możliwość ukierunkować na samodzielność. Organizowanie chwilowych darów nic nie daje, oprócz uspokojenia sumień. W życiu tak jest, że silniejszy, mądrzejszy, zdolniejszy, pracuje dla dobra słabszych, oczywiście również osiąga przy tym korzyści dla siebie.

30

MOCA więc zarzuć wędkę i zaopiekuj się rybką. Jest wielu którzy opiekują się właśnie nią...ale niewielu o tym wie.

21

Takie akcje to uspokajanie sumienia tych co posiadają, a w życiu tak naprawdę to chodzi o wędkę , a nie rybkę. Młode pokolenie rosnące w biedzie niczego się nie nauczy, jedynie tę biedę odziedziczy.

31

Wiesz jakie są założenia tej akcji? Wolontariusze pomagają tylko ludziom, którzy zmagają się z niezawinioną biedą. Skreślają pijaków itp. Najlepiej nie mieć o niczym pojęcia a się mądrować na forum

30

Tartu ale przecież rządowi czy klerowi tylko o to chodzi, żeby było dużo ciemnej masy. Na takie rodziny pieniądze dają ci biedni normalni ludzie. Przecież rząd nie da ani kler. To wszystko jest zaplanowane. W przyszłości dzieciom prominentów łatwiej będzie rządzić dziećmi biedoty. Proste jak drut.

40

Wiem, że posypie się fala krytyki ale ... może warto zrobić akcje Szlachetne uświadamianie kobiet i mężczyzn skąd się biorą dzieci i jakie to niesie za sobą skutki . W szczególności koszt utrzymania rodziny - bo jak czytam o ubogich rodzinach z kilkoma dziećmi to się zastanawiam gdzie Ci ludzie mieli rozum. Zdaje sobie sprawę, ze czasem nieszczęśliwy wypadek, choroba powoduje ubóstwo ( i takim pomoc się należy jak najbardziej) . A potem płacz i lament, ze państwo mieszkania nie da, że nie ma na książki jedzenie zabawki itd. itp. żałosne. Nawet zwierzęta nawet dbają o miejsce( norę, gniazdo ) a potem kopulują. Idą święta i każdemu życzę zdrowia i rozumu ...

64

Nie mówmy o Szlachetnej Paczce jako jałmużnie. To dar płynący z serca. To mądra pomoc. Takie akcje są ważneijsze niż pomoc MOPR, GOPS, MOPS bo napawa nadzieją

24

Szlachetna paczka to wyraz dobroci i szacunku dla ludzi ubogich, niezaradnych życiowo. Trzeba sobie pomagać. Każdy naród czy religia mają szacunek do ubogich i daje zawsze jałomużnę. Tak trzeba.
------------------
Dekoracyjne [url=http://www.tdb24.pl/pl/c/Farby-dekoracyjne/61]farby lateksowe[/url]

12