24 sierpnia około godziny 15 jedną z ulic w Radomsku jechał na rowerze 20-latek. W pewnym momencie usłyszał wystrzał, potem poczuł ból w plecach i krzyki pasażera samochodu osobowego jadącego za nim. Rowerzysta przyspieszył, uciekając przez pojazdem. W trakcie wyprzedzania go przez samochód osobowy zauważył, że z broni w jego kierunku celuje i oddaje strzały młody mężczyzna. 20-latek został postrzelony w kolejne części ciała, po czym kierowca osobówki przyspieszył i odjechał.
- Okazało się, że pokrzywdzony został trafiony ze śrutu ośmiokrotnie – informuje oficer prasowy komendy w Radomsku. - Napastnik trafił w plecy, przedramię, uda i czoło. Tego samego dnia pokrzywdzony udał się do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej, a następnie poinformował policję o zdarzeniu. W tym samym dniu policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Chłopak następnego dnia rano sam zgłosił się na policję. Odpowie za narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz spowodowania rozstroju zdrowia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.