Szczypiorniści Piotrkowianina rozpoczęli przygotowania do rundy rewanżowej. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, a każdy z nich w okresie świąteczno-noworocznym trenował według rozpiski przygotowanej przez członków sztabu szkoleniowego. W piątek, 10 stycznia nasi piłkarze rozegrali pierwszy mecz kontrolny. Podczas Zimowego Festiwalu Piłki Ręcznej Lobo Cup, piotrkowianie wygrali w Zwoleniu z drugoligowym Uniwersytetem Radom 40:16. Z kolei w sobotę przegrali z Azotami Puławy 26:36.
Nasz zespół nie wygrał jeszcze w tym sezonie meczu w hali rywala. W niedzielę doznał kolejnej wyjazdowej porażki, tym razem w Kwidzynie, tamtejszy MMTS pokonał Piotrkowianina 28:26 (12:9).
Ten mecz po prostu nie mógł się nie podobać, jak powiedział po spotkaniu Bartosz Jurecki, trener Piotrkowianina, mogliśmy zobaczyć na boisku kwintesencję piłki ręcznej. Spotkanie było emocjonujące, zacięte, pełne pięknych akcji i parad bramkarskich i ostatecznie zwycięskie dla naszej drużyny, która pokonała Wybrzeże Gdańsk 32:29 (17:15).
Lider PGNiG Superligi Orlen Wisła Płock był niedzielnym rywalem Piotrkowianina, nasz zespół przegrał w Płocku 22:35 (12:19). Niespodzianki więc nie było i nie powinno to dziwić, ponieważ cele obydwu zespołów są odmienne, Wisła walczy o mistrzostwo Polski, a Piotrkowianin o utrzymanie się w elicie.
Piotrkowianin po raz drugi w tym sezonie przegrał z Energą MKS Kalisz. Pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami zakończył się jednobramkowym zwycięstwem kaliszan, dlatego nasi zawodnicy chcieli się w środę zrewanżować i być może by im się to udało, gdyby lepiej zagrali w pierwszej połowie, przez 30 minut rzucili jednak zaledwie siedem bramek. Ostatecznie piotrkowianie przegrali ten mecz 23:26 (7:14), zaczynając tym samym drugą rundę od porażki.
Niewiele jest zespołów, które są w stanie rzucić PGE Vive Kielce 35 bramek, tym bardziej, że mistrz Polski podczas meczów wyjazdowych traci średnio 23, a Piotrkowianinowi się to udało. Radość piotrkowskich zawodników byłaby na pewno większa, gdyby nie fakt, że sami stracili 42 bramki i ostatecznie przegrali z najlepszym polskim zespołem ostatnich lat.
Piotrkowianin zmierzy się we wtorek z mistrzem Polski PGE Vive Kielce, które niespodziewanie zajmuje drugą pozycję w tabeli PGNiG Superligi. Wtorkowy mecz, który odbędzie się w Hali Relax będzie transmitowany na antenie TVP Sport, a rozpocznie się o 18:00.
Tamtejsza Gwardia pokonała nasz zespół 29:26 (17:15), piotrkowianie prowadzili w tym meczu mniej więcej do 17. minuty, później gospodarze przejęli inicjatywę i ostatecznie to oni wygrali ten mecz.
Młodzi zawodnicy Piotrkowianina wygrali XVI Memoriał Waldka Hyżego - byłego bramkarza Anilany Łódź. Turniej zorganizowano w hali łódzkiej drużyny. Piotrkowianie wygrali wszystkie mecze.
Faworytem środowego pojedynku pomiędzy Piotrkowianinem a NMC Górnikiem Zabrze był zespół ze Śląska, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli PGNiG Superligi, mimo to nasi zawodnicy przez większą część spotkania nie odstawali od rywali. Ostatecznie lepsi byli jednak przyjezdni, którzy wygrali 28:24 (13:13).