Piotrkowianie nie zaczęli tego meczu najlepiej, w przeciwieństwie do zespołu, prowadzonego przez poprzedniego trenera naszej drużyny - Dmytro Zinchuka. W 23. minucie jego podopieczni prowadzili już 11:5. Jeszcze przed przerwą nasi zawodnicy zdołali nieco tę przewagę zniwelować.
Drugą połowę zawodnicy Bartosza Jureckiego zaczęli dużo lepiej. W 42. minucie spotkania Piotrkowianin po raz pierwszy objął prowadzenie (16:15), a chwilę później kolejną bramkę dorzucił ze skrzydła Patryk Gluch. Kwidzynianie odrobili jednak straty, a na kwadrans przed końcem doprowadzili do remisu 18:18. Goście raz jeszcze zdołali przełamać rywala, prowadząc 22:20 nie zdołali jednak rzuć 23. bramki, tymczasem rywale zdobyli cztery z rzędu i ostatecznie to oni wygrali ten mecz.
Piotrkowianin zakończył ten rok na 12. miejscu w tabeli PGNIG Superligi. Kolejny ligowy pojedynek dopiero 29 stycznia, do Piotrkowa Trybunalskiego przyjedzie wówczas Zagłebie Lubin.
MMTS Kwidzyn 28:26 (12:9) Piotrkowianin Piotrków Trybunalski
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Kot 1, Procho - Sobut 6, Surosz 4, Mastalerz 3, Pacześny 3, Swat 2/1, Szopa 2/1, Turkowski 2, Gluch 1, Rutkowski 1, Tórz 1, Iskra, Kaźmierczak, Nastaj.