To nie był udany wyjazd do Mielca. Piotrkowianin przegrał wysoko dzisiejsze spotkanie Superligi PGNiG i punktów musi szukać za tydzień w meczu we własnej hali z Miedzią Legnica.
Niesamowicie zacięte spotkanie obejrzeli dziś kibice piłki ręcznej w Piotrkowie. Piotrkowianin zremisował z Warmią Olsztyn 20:20 (12:11) i tym samym wywalczył cenny punkt. Na 11. minut przed końcem spotkania nasz zespół prowadził jednak 19:16 i wydawało się, że sięgnie po zwycięstwo.
Najbardziej doświadczony trener w Superlidze PGNiG, 72-letni Edward Strząbała, rozpoczyna swoją niezwykle trudną misję. Ta misja to oczywiście utrzymanie piłkarzy ręcznych Piotrkowianina w najwyższej klasie rozgrywkowej.
72-letni Edward Strząbała nowym trenerem piłkarzy ręcznych Piotrkowianina. Ten niezwykle doświadczony szkoleniowiec zastąpił zwolnionego decyzją zarządu Piotra Dropka. Zadaniem Strząbały jest utrzymanie Piotrkowianina w Superlidze.
Dzisiejsze spotkanie z Vive Targami Kielce było ostatnim meczem dla Piotra Dropka w roli trenera Piotrkowianina. Zarząd klubu postanowił podziękować szkoleniowcowi za dotychczasową współpracę. Powodem są słabe wyniki Piotrkowianina w tym sezonie i ostatnia pozycja w tabeli.
Początek meczu był wymarzony dla Piotrkowianina. W 9. minucie nasz zespół prowadził 6:1! Po pięknej bramce Łukasza Achruka zdenerwowany szkoleniowiec Wisły Lars Walther poprosił o przerwę.
Ponad 200 uczestników wzięło udział w MEGA ZLOT MAZDA SPEED, jaki odbył się na piotrkowskim lotnisku. Był to, jak do tej pory, największy zlot w historii klubu Mazdy w Polsce.
Szczypiorniści Piotrkowianina niestety nie powiększyli w Wągrowcu swojego dorobku punktowego. W dzisiejszym spotkaniu 6. kolejki PGNiG Superligi przegrali z miejscową Nielbą 29:37 (13:17).
Nie udało się piłkarzom ręcznym Piotrkowianina wywalczyć nawet jednego punktu w spotkaniu 5. kolejki Superligi PGNiG. Nasza drużyna przegrała z AZS AWF Gorzów 31:32 (16:17).
Osłabiony Piotrkowianin sprawił niespodziankę i wywalczył remis w Lubinie z Zagłębiem. Nasza drużyna jeszcze na kwadrans przed końcem prowadziła różnicą czterech bramek 21:17, ale ostatecznie zremisowała 26:26. Podopiecznym Piotra Dropka należą się wielkie brawa!