To właśnie Tomson i Baron są twarzami zespołu, który istnieje od 2004 roku. Grupa powstała w Olsztynie, dziś jednak znana jest w całym kraju, dlatego nie dziwi fakt, że na koncercie w Piotrkowie pojawiły się tłumy.
Trzeba przyznać, że muzycy na scenie zachowują się energetycznie i żywiołowo i nawet rzucane czasem słowa powszechnie uważane za obraźliwe nie zmieniają całości pozytywnego obrazu.
W Piotrkowie grupa "dała czadu", co widać było po twarzach licznie zgromadzonych na placu Kościuszki mieszkańców.
W niedzielę z kolei piotrkowian zabawiać będzie Jacek Stachursky.