We wtorek po 10:00 do banku w al. 3 Maja wszedł 36-letni mieszkaniec Piotrkowa. Nie był zamaskowany, nie miał też żadnej broni. Zaskoczył pracowników stwierdzeniem, że to napad. Nie minęło wiele czasu, gdy stwierdził, że żartował. Po czym uciekł. Został jednak zatrzymany przez policję do wyjaśnienia.
- Gala boksu w Sulejowie. Rywalizuje około 100 zawodników
- Parafialny festyn na rzecz potrzebującej piotrkowianki
- Kto zgubił kluczyki do mercedesa?
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach
- Międzynarodowe Zawody w Powożeniu w Stadzie Ogierów w Bogusławicach