Jeszcze kilka dni temu prowadzona była modernizacja tej ulicy. Teraz inwestycja stanęła, bo z placu budowy zniknęli robotnicy, a po wykonawcy słuch zaginął. Jedna ze starachowickich firm wygrała przetarg i w lutym b.r. przystąpiła do prac. Okazało się jednak, że od trzech dni POW raczej straszy, na „placu boju” pozostało niewiele.
Na razie nie wiadomo czy wykonawca powróci w to miejsce. – Myśleliśmy, że przenieśli się na kilka dni w inne miejsce – powiedział nam jeden z kupców pobliskiego domu handlowego.
– Firma zeszła z placu budowy, nie wiemy dlaczego, nie możemy się skontaktować z dyrekcją firmy, nie odbierają telefonów - mówi Andrzej Wodziński członek zarządu powiatu tomaszowskiego.
- To ogromny problem w obliczu kolejnych inwestycji drogowych planowanych przez władze samorządowe i wojewódzkie na terenie Tomaszowa – dodaje przedstawiciel inwestora.
Od momentu zejścia z placu budowy drogowców, dla nierzetelnego wykonawcy naliczane są kary umowne: 0,1 % za każdy dzień.
Według umowy ulica miała zostać oddana do użytku najpóźniej 29 czerwca 2012 roku.
Komentarze 5
23.04.2012 20:12
moim skromnym zdaniem firma nie ma na wyplaty dla pracowników a pieniadze dostana po skonczeniu robót wiec robotnicy nie chca pracować
23.04.2012 16:59
W Niemczech biorą oferty na stół i najtańsza razem z najdroższą od razu lecą do kosza. Wybiera się z reszty. Obcina to totalny dumping cenowy i drożyznę zostawiając na stole ceny "rozsądne". Z czasem oferenci przestają zaniżać kosztorysy i robi się normalnie.
20.04.2012 10:00
Dziś w radiu informacja została potwierdzona wygrała ten przetarg firma Cezet tak jak wcześniej wspominałem :D
20.04.2012 08:43
tak to jets jak zawsze wygrywa "najtaniej"
19.04.2012 16:25
Pewnie Firma CEZET uciekła bo ludzi musi do Łęczna przerzucić bo inwestycja na DW-742 im słabo idzie :P