Zwabili Ukraińca, pobili go i okradli

Strefa FM Czwartek, 14 marca 20134
Trzej napastnicy pod pretekstem sprzedaży auta zwabili ofiarę na leśny parking w okolicy Zelowa, gdzie brutalnie ją pobili, a następnie okradli.
fot. KPP Bełchatówfot. KPP Bełchatów

Z łupu cieszyli się zaledwie kilkanaście godzin. Zatrzymanym przez policjantów podejrzanym o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara do 15 lat więzienia.

- 11 marca po godzinie 22.00, lekarz z bełchatowskiego szpitala zawiadomił policję o przyjęciu na oddział 41-letniego obywatela Ukrainy, którego obrażenia wskazywały na to, że padł ofiarą napaści. Niezwłocznie do szpitala pojechali policjanci. Z relacji pokrzywdzonego wynikało , że został brutalnie pobity i okradziony przez trzech nieznanych sobie mężczyzn. Funkcjonariusze ustalili, że 11 marca, około godziny 17.00, 41-latek spotkał się w Zelowie z dwoma Polakami. We wcześniejszej rozmowie telefonicznej zaproponowali mu oni sprzedaż samochodu. Na miejsce postoju oferowanego auta pojechali peugeotem Ukraińca. Klucząc leśnymi duktami i podrzędnymi drogami, po kilkudziesięciu kilometrach, dotarli na leśny parking, którego dokładnej lokalizacji pokrzywdzony nie był w stanie określić. Tam cała trójka wyszła z samochodu, kierując się w stronę stojącego kilkadziesiąt metrów dalej mężczyzny - rzekomego właściciela wystawionego do sprzedaży pojazdu. Nagle 41-latek został od tyłu napadnięty przez ludzi, z którymi przyjechał. Po przewróceniu na ziemię, napastnicy zaczęli bić go pięściami, kopać po całym ciele, a jeden z bandytów kilkakrotnie uderzył metalową rurką w głowę. W tym czasie do oprawców dołączył ich wspólnik. On również bił napadniętego. Doprowadzony do stanu bezbronności mężczyzna wydał oprawcom 4000 złotych i 50 euro. Wtedy przestępcy uciekli, pozostawiając swoją ofiarę w miejscu rozboju. Napadnięty po pewnym czasie zdołał wyjechać z lasu i dotrzeć do bełchatowskiego szpitala.  Do wykrycia sprawców bandyckiego napadu zaangażowano najbardziej doświadczonych policjantów. Ich starania, już po kilkudziesięciu godzinach, przyniosły oczekiwany rezultat. Wytypowano trzech podejrzewanych, a następnie ustalono ich miejsce aktualnego pobytu. 12 marca 2013 roku cała trójka została zatrzymana na terenie powiatu łaskiego. Zgromadzony pod nadzorem prokuratora materiał dowodowy pozwolił ogłosić zarzuty rozboju 23-latkowi i jego 21-letniemu kompanowi (obaj z powiatu łaskiego) oraz 17-letniemu łodzianinowi. Policjanci odebrali zatrzymanym znaczną część zrabowanych pieniędzy i zwrócili je pokrzywdzonemu - mówi podkom. Sławomir Szymański, oficer prasowy policji w Bełchatowie.

Prokurator wystąpił do sądu z wnioskami o tymczasowe aresztowanie.

(Strefa FM)


Zainteresował temat?

6

0


Zobacz również

Komentarze (4)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Gościu ~Gościu (Gość)15.03.2013 13:57

W takich przypadkach powinni Policjanci powinny mieć prawo doj***ać im tą samą rurką + wysokie odszkodowanie dla poszkodowanego.

00


Xmen ~Xmen (Gość)14.03.2013 16:19

polaczki kozaczyny a pozniej piszcza

00


nikodem ~nikodem (Gość)14.03.2013 16:14

Raczej nie jestem wielbicielem policji , ale w tej sytuacji wykazali się , brawo panowie .
Takie przestępstwa powinny być surowo karane i przestępcy zmuszeni do wypłacenia wysokiego odszkodowania poszkodowanemu .

00


Xmen ~Xmen (Gość)14.03.2013 16:09

polaczki kozaczyny co do czego to piszcza

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat