Uchwała dotycząca ograniczenia sprzedaży alkoholu w porze nocnej w Piotrkowie zaczęła obowiązywać 31 maja 2018 r. - Jeśli chodzi o liczbę interwencji w ciągu ostatnich 3 miesięcy, to największy spadek odnotowaliśmy w czerwcu. Porównując to do analogicznego okresu roku poprzedniego, wezwań było o 20% mniej. W lipcu 2018 r. interwencje spadły o 6%, zaś w sierpniu o 7%. Wiadomo, że okres wakacyjny jest dosyć specyficzny, pojawia się dużo więcej imprez zorganizowanych, przez co wezwań funkcjonariuszy jest więcej. Natomiast na pewno możemy stwierdzić, że w miejscach publicznych, gdzie kiedyś nocą był sprzedawany alkohol, dziś liczba interwencji spadła - powiedział podinsp. Artur Wnuk, naczelnik Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Zmiany po wprowadzeniu nocnej prohibicji zauważyli także strażnicy miejscy. - Statystyka oczywiście jest bardzo ważnym wskaźnikiem, natomiast my dysponujemy całodobowym monitoringiem miejskim, w zasięgu którego są m.in. całodobowe sklepy. Obiektywnie musimy stwierdzić, że zachowanie osób, szczególnie tych wracających z imprez, jest zupełnie inne. Nie ma zachowań ryzykownych, przejawów wandalizmu, przez co nie ma powodów do częstych kontaktów ze służbami dyżurnymi - dodaje Jacek Hoffman, komendant Straży Miejskiej.
W Piotrkowie istniało 20 punktów sprzedaży detalicznej, w których można było kupić alkohol po godzinie 23.00 - 10 sklepów i 10 stacji paliw. - Naszym zdaniem wprowadzenie tej uchwały było bardzo dobrą decyzją. Biorąc pod uwagę, że w naszym mieście funkcjonują tylko 2 całodobowe apteki, a nocnych punktów z alkoholem aż 20, uważam, że powinno dać nam to do myślenia. Sprzedawcy stosują się do tego ograniczenia. Ze zmiany zadowoleni są również mieszkańcy, przede wszystkim otrzymujemy takie informacje od osób starszych, współuzależnionych od alkoholu czy rodzin mających małe dzieci. Ograniczenie sprzedaży napojów alkoholowych jest jednym z zadań polityki rozwiązywania problemów alkoholowych, którą także realizujemy w Piotrkowie. Warto zauważyć, że coraz więcej miast w Polsce zaczyna wprowadzać nocną prohibicje, obowiązuje już ona m.in. w Katowicach, Mysłowicach czy w Tarnowie - powiedziała Gabriela Burzyńska, przewodnicząca Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Piotrkowie Trybunalskim.
Nasi czytelnicy sugerują, że śmierć dwóch mężczyzn, których zwłoki znaleziono we wtorek w Piotrkowie, mogła mieć związek ze spożyciem skażonego alkoholu i że gdyby można było kupić trunki w nocy, to do takich tragedii by nie dochodziło. -
Takie informacje do nas nie wpłynęły. Kiedyś też istniała nielegalna sprzedaż alkoholu niewiadomego pochodzenia. My jako komisja możemy tylko motywować do zmiany zachowań, prosić, tłumaczyć, podejmować działania profilaktyczne. Nie na wszystkich ludzi mamy wpływ - dodała Burzyńska.