Znalazła w sklepie iPada, teraz mieszkanka powiatu piotrkowskiego odpowie za przywłaszczenie

Bełchatów Środa, 18 października 201722
Znalezienie przedmiotu i zatrzymanie go – taki zarzut usłyszała 35-letnia mieszkanka powiatu piotrkowskiego, która zatrzymała sobie cudzego iPada wartego 2,5 tys. zł.
Znalazła w sklepie iPada, teraz mieszkanka powiatu piotrkowskiego odpowie za przywłaszczenie

17 października 32-letni piotrkowianin zawiadomił bełchatowskich policjantów, że w jednym z hipermarketów zostawił na półce swojego iPada. Kiedy po kilku minutach wrócił do sklepu, sprzętu już nie było. Sprawą zajęli się śledczy, którzy zlokalizowali iPada. Jak się okazało, urządzenie przywłaszczyła klientka sklepu, która zamiast oddać sprzęt personelowi, schowała go do kieszeni i wyszła. Moment ten został także uwieczniony na monitoringu sklepowym. Policjanci dotarli do 35-letniej mieszkanki powiatu piotrkowskiego, która przyznała się do popełnienia przestępstwa. Usłyszała zarzut przywłaszczenia cudzej rzeczy, za co grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci odzyskali utracone urządzenie, które powróciło do właściciela.

 

- Przypominamy, że znalezienie przedmiotu i zatrzymanie go jest czynem niezgodnym z prawem, kwalifikowanym jako przywłaszczenie – zaznaczają policjanci.


Zainteresował temat?

3

6


Zobacz również

Komentarze (22)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)19.10.2017 19:48

Zguba odzyskana, pani wykazuje skruchę. Niech idzie do adwokata nie musi miec "nasrane" w papierach są inne furtki -)

00


oooo ~oooo (Gość)19.10.2017 09:54

jaka głupia... mogła powiedzieć, że wzięła, a w wolnej chwili chciała oddać do biura rzeczy znalezionych. W Polsce mamy domniemanie niewinności i policja czy prokurator musza udowodnić, że ktoś miał zamiar przywłaszczyć skradzioną rzecz. Jak to udowodnić, gdy osoba mówi coś innego? To niemożliwe!

31


gość ~gość (Gość)18.10.2017 21:04

Od kiedy policja zajmuje sie szukaniem rzeczy, zagubionych, pozoztawinych??

84


Prawdziwy Polak ~Prawdziwy Polak (Gość)18.10.2017 21:58

Inteligencja i kultura "ciemnego ludu " znalezione nie kradzione, złodziejstwo we krwi, tylko patrzą co zawinąć, na magazynie mówią, że polak oprócz g-na,betonu i rozgrzanego metalu bierze wszystko. Taki jeden czy drugi młotek nie może pojąć , że ktoś zostawił i może wrócić, a te komentarze tak żałosne jak ten ciemnogród!

34


gość ~gość (Gość)18.10.2017 20:55

A gdzie domniemanie niewinności? Skąd pewność, że nie chciała go zanieść na policję? Bo jak później udowodnić, iż oddało się pracownikom sklepu, skoro wg monitoringu to ona wkłada go do kieszeni? A taki pracownik sklepu może powiedzieć, że nic mu nie oddano.

74


gość ~gość (Gość)18.10.2017 17:46

Jak można wejść do sklepu i zostawić iPada wartego 2.5 tys? Skoro jest to rzecz tak droga to pilnuje się jej jak oka w głowie, a nie kładzie byle gdzie i to w miejscu publicznym! To świadczy tylko o inteligencji właściciela iPada. A z kąd policja wie że kobieta która znalazła nie miała zamiaru oddać go w ręce policji? Może uznała że lepiej prosto do policji, a nie do obsługi? Przecież równie dobrze obsługa mogła go sobie przywłaszczyć. Przecież nie musiała oddawać go na policje tego samego dnia, mogła nie mieć czasu, mogła to zrobić w innym czasie i być może miała dobre zamiary! Ale nasza policja potrafi tylko zrobić z igły widły i nabrudzić w papierach człowiekowi! Jakoś z łobuzerką na wyzwolenia nie potrafią zrobić porządku. Dla właściciela iPada pouczenie, a kobiecie dać spokój! To wstyd dla policji...

43


QQ ~QQ (Gość)18.10.2017 17:19

No i można spać spokojnie. Kolejny seryjny złodziej i przestępca okradający prywatne posesje został zatrzymany.

22


gość ~gość (Gość)18.10.2017 14:28

Felix - jak miala zadzwonić na ipada ? :D

61


felix ~felix (Gość)18.10.2017 13:45

A mówią że: "znalezione nie kradzione". To jak to w końcu jest? Ten zapominalski powinien zadzwonić z innego telefonu na swój numer. Czemu tego nie zrobił? Teraz nieświadoma kobieta będzie miała nasrane w papierach że była karana. O pracy w sklepie może tylko pomarzyć. Swoją drogą jestem ciekaw - Czy każdy ze znalazców jakiejś bardzo dużej kwoty zwrócił by ją na policji?
Jeżeli nie znajdzie się właściciel pieniądze przechodzą na Skarb Państwa czyli na m.in. diety posłów i innych urzędasów żyjących z diet poselskich.

185


gość ~gość (Gość)18.10.2017 15:24

Ja nawet nie wiem co się robi z tym ai padem.

40


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat