Od pięciu już lat w ten właśnie biegowy sposób rozpoczynamy świętowanie dni miasta. Ci, którzy stawili się na starcie mieli do pokonania 21 km. - Dwa podbiegi razy cztery to na pewno da niektórym popalić – mówił Leszek Heinzel, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie. - Wszyscy zgodnie podkreślają, że doping, jaki jest na trasie sprzyja pobijaniu rekordów życiowych. Rekord trasy piotrkowskiego Półmaratonu został pobity w zeszłym roku – 1 h 4 min. i 57 sek.
Na starcie zjawili się nie tylko świetni biegacze z Polski, ale też – tradycyjnie już – Kenijczycy, Marokańczyk, Ukraińcy. Najmłodszy uczestnik, który przystąpił do biegu ma 15 lat, najstarszy 78.
- Jest gorąco, więc bardzo proszę o mierzenie sił na zamiary – mówił tuż przed startem do uczestników Półmaratonu Przemysław Winiarski, lekarz, były radny Piotrkowa, pomysłodawca sportowej imprezy.
- W dzisiejszym biegu biorą udział nie tylko piotrkowianie, ale uczestnicy z co najmniej czterech kontynentów, a więc ludzie wielu kultur i wielu religii. Dzisiaj pokażemy, że możemy w piękny, godny, pokojowy i przyjacielski sposób uprawiać kulturę fizyczną – mówił wiceprezydent miasta Andrzej Kacperek. - Sięgajcie po rekordy trasy i poprawiajcie swoje rekordy życiowe!
Trasa Półmaratonu posiada atest biegu ulicznego, który został zatwierdzony przez Polski Związek Lekkiej Atletyki. Na bieg składają się 4 pętle. Start jest na wysokości piotrkowskiego sądu, natomiast meta została zlokalizowana w Rynku Trybunalskim.
Pula nagród to w sumie 24 tys. zł, nagroda główna (zwycięstwo i pobicie rekordu trasy) to 5 tys. zł.
Wśród wielu kategorii, które przygotowali organizatorzy znalazła się także ta dla najlepszych piotrkowian. Najszybszym piotrkowianinem był Jan Wychowałek. Wyniki Półmaratonu dostępne są tutaj!