Jak mówią mieszkańcy, powodem jest pęknięcie głównej rury z pionu od zimnej wody. - Syn zauważył rano, że cieknie woda w łazience. Potem przelało się wszystko, aż na korytarz. Już teraz wiem, że parkiet zaczyna się podnosić, sufit pęka, nie mamy prądu - mówi nam mieszkaniec bloku. - Przyznam, że jeszcze nie widziałem tak zalanych mieszkań. Poszła główna rura z pionu od zimnej wody, więc lało się intensywnie. Mieszkania praktycznie są do remontu. Nawet w sypialniach woda powychodziła już na sufitach, więc straty są duże - mówi kolejny mieszkaniec.
Jak powiedzieli nam mieszkańcy bloku, straty mogły być dużo niższe, gdyby w porę udało się zakręcić główny zawór. Napotkali jednak problemy ze zdobyciem klucza. - Poszliśmy do drugiej klatki, tam sąsiadka posiada klucz od zaworu głównego, ale nie chciała nam go udostępnić. Prosiliśmy pół godziny, aby otworzyła nam drzwi od swojej piwnicy, bo tam znajduje się ten zawór - relacjonuje mieszkaniec. -Mogłem szybko zakręcić ten zawór, bo wiem gdzie on się znajduje. Dlaczego taka kobieta posiada te klucze? - zastanawia się inny mężczyzna.
Więcej na ten temat we wtorkowych serwisach Strefy FM oraz w magazynie Reporterskim Tropem.