- My nie strzelamy do zajęcy od 2000 roku i na pewno nie mamy zamiaru tego robić jeszcze przez 5 lat. Kiedyś myśliwi strzelali po to, żeby przeżyć, teraz zwierzynę traktuje się zupełnie inaczej. Dziś bez myśliwych nie byłoby regulacji populacji poszczególnych gatunków zwierzyny – mówi Dionizy Antosik, od 15 lat łowczy koła łowieckiego Cyranka.
W poniedziałek w swoich obwodach koło wypusci także 200 kuropatw.
- Druga tura konsultacji społecznych projektowanego przebiegu drogi ekspresowej S12 przez gminę Wolbórz za nami
- Maja Komorowska w Piotrkowie – spotkanie pełne refleksji
- Bezpieczeństwo w Piotrkowie – obrady rad osiedli z udziałem służb mundurowych
- Gigantyczne kolejki w placówkach Poczty Polskiej w Piotrkowie
- Jest nowy komendant piotrkowskiej policji
- Nocne kontrole ITD
- Zapusty - ostatki w Gminie Wolbórz
- Nowy zastępca burmistrza Kamieńska
- Ferie zimowe w Moszczenicy za nami!