Straż Miejska wywiązywała się sumiennie, karała, nakładając mandaty w różnych wysokościach, pouczając właścicieli o obowiązku sprzątania. Popieram tę akcje w okresie roztopów kiedy kup psich było multum.
Jestem właścicielka dwóch pięknych psiaków (sprzątam po pieskach), ale zastanawiam się często gdzie owe zapakowane odchody psie mam wyrzucać? Mieszkam na osiedlu Wysoka-Łódzka do chwili obecnej by wyrzucić psie kupki musze przejść pół a może więcej niż pół osiedla w poszukiwaniu koszy na odchody. Przed blokami w ogóle owych koszy nie ma! Łatanie dziur budżetowych poprzez nakładanie mandatów na właścicieli to jedna sprawa a druga to taka, niech Urząd Miasta pomyśli o koszach i pojemnikach. Bo wymagając czystości należy zapewnić kontenery na osiedlach, by właściciel nie musiał „owej kupy wrzucać do ogródka sąsiada”. Ubolewam nad tą sprawą.
Gdyby na każdym osiedlu były pojemniki na psie odchody na pewno byłoby czyściej. Najprawdopodobniej również mniej byłoby mandatów a co za tym idzie? Nie byłoby z czego łatać dziur w Urzędzie Miasta.