Przed nami sylwester i ostatnie zakupy wszelkich akcesoriów, które tę noc mają nam urozmaicić. Jeszcze raz jednak ostrzegamy – trzeba uważać.
Jeśliby zebrać kilka przykazań dla tych, którzy chcą się bawić fajerwerkami w sylwestrową noc, ich listę otwierałoby to:
Nie odpalaj fajerwerków po alkoholu!
- Gdyby sprawdzić statystyki, najwięcej poszkodowanych osób to właśnie te, które odpalały fajerwerki po alkoholu. Alkohol powoduje brawurę. A to jest tak, jak z jazdą samochodem. Na każdej imprezie powinien być ktoś trzeźwy, kto podwiezie w razie potrzeby i... odpowiedzialnie odpali fajerwerki – mówi Artur Sobieraj, właściciel firmy pirotechnicznej zajmującej się efektami specjalnymi do filmów, prowadzący również sprzedaż hurtową fajerwerków i sztucznych ogni w Piotrkowie.
Nie rób głupich żartów!
- Przypominam sobie historię, kiedy w kierunku idącej dwunastoletniej dziewczynki chłopcy rzucili petardę hukową. Ta wpadła do kaptura. Kiedy dziewczyna próbowała ją wyrzucić, petarda eksplodowała przy samej twarzy. Potrzebna była operacja plastyczna. Mnóstwo cierpienia dla niej, ale i zmiana życia „żartownisiów” (sąd, odpowiedzialność karna). Naprawdę warto pomyśleć, nim się coś takiego zrobi – apeluje Artur Sobieraj.
Fajerwerki – dopiero gdy skończysz 18 lat
- My w sklepie nawet w obecności rodziców nie podajemy fajerwerków do rąk dzieci. One nigdy w te ręce nie powinny trafić – mówi pirotechnik z Piotrkowa. - Czasem przychodzą do nas rodzice i proszą o coś dla dziecka. A my powtarzamy – nie ma czegoś takiego „dla dziecka”. To wszystko jest wyłącznie dla dorosłych - dodaje.
A policja przypomina: sprzedaż niepełnoletnim fajerwerków lub petard jest przestępstwem i każdy, kto dopuszcza się takiego czynu, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Przechowuj tak jak leki!
Nie wystarczy, by dorośli kupili fajerwerki. Muszą je jeszcze w domu odpowiednio zabezpieczyć, by nie wpadły w niepowołane ręce.
- Radzę, by przechowywać je tak, jak leki i materiały łatwopalne. Nie może być bliskiego kontaktu z ogniem. Musi to być jakaś górna, zamykana szafka (żeby dzieci nie znalazły) albo jakiś magazynek – podpowiada Artur Sobieraj. – Te materiały mają naprawdę wielką siłę.
Odpalaj według instrukcji!
- Fajerwerki i petardy dzielimy na różne kategorie. Petardy hukowe dają tylko dźwięk. Jest ich ok. 50 – 60 rodzajów – wszystko zależy od natężenia huku. Ale nawet te najmniejsze – nieprawidłowo odpalane – potrafią opalić palca. – Absolutnie nie wolno odpalać ich w pomieszczeniu, jak zresztą żadnych materiałów pirotechnicznych. Gdyby ktoś to zrobił, może pozbawić słuchu całą rodzinę – ostrzega pirotechnik. – Trzeba je odpalać na otwartym terenie, na twardym podłożu – zresztą to wszystko jest napisane w instrukcji. Trzeba ją czytać. Jeśli jest tam napisane, żeby odejść na 25 metrów, to trzeba to – dla własnego dobra – zrobić. Trzeba też pamiętać, że jeśli ktoś petardę rzuci w kamienie, to te mogą (poruszane siłą uderzeniową) kogoś zranić.
Nie wystarczy jednak wyjść przed dom, by bezpiecznie odpalić fajerwerki. Należy to zrobić na tyle daleko od innych domów, by nie uszkodzić okien sąsiadom lub nie wywołać u nich pożaru.
Należy pamiętać, że inaczej działają tzw. rzymskie ognie (które przywiązujemy do słupka czy wcześniej przygotowanej konstrukcji – żeby po odpaleniu się nie przewróciły), inaczej jest z kolei z rakietami, których przywiązywać ani wbijać w ziemię pod żadnym pozorem nie wolno (należy włożyć w rurkę, by mogła swobodnie polecieć w górę; wkładanie do butelki nie jest do końca dobrym rozwiązaniem, bo butelka łatwo się przewraca, a wtedy rakieta może polecieć w niekontrolowanym kierunku i zrobić krzywdę oglądającym albo w najlepszym wypadku popalić sylwestrowe kreacje).
A więc jeszcze raz przypominamy – wszystko według instrukcji!
Najbliższe kilkadziesiąt godzin to szczyt zakupów sylwestrowych fajerwerków. Pamiętajmy więc, by kupować wyłącznie te z atestem, z instrukcją obsługi w języku polskim i z bezpiecznego źródła, a już na pewno nie próbować przygotowywać ich samodzielnie. Przed kupnem należy sprawdzić, czy fajerwerk nie jest uszkodzony: obudowa nie posiada żadnych wad mechanicznych, pęknięcia, przerwania, wgniecenia czy wybrzuszenia, jej elementy składowe są dobrze ze sobą połączone i nie przesuwają się.
Warto o tym wszystkim pamiętać, żeby 2014 rok rozpoczął się dla nas wszystkich szczęśliwie, czego gorąco życzymy!
Or