Piotrcovia nie powiększyła więc skromnego dorobku punktowego i jej sytuacja w ligowej tabeli staje się coraz trudniejsza. Zespół Henryka Rozmiarka nadal zajmuje dziewiątą lokatę, ale przewaga Piotrcovii nad Ruchem Chorzów i SPR Olkusz jest coraz mniejsza.
W Koszalinie nadzieje na korzystny wynik można było mieć do 20. minuty. Wówczas Politechnika prowadziła różnicą tylko jednej bramki - 9:8. W ostatnich minutach pierwszej połowy gospodynie zdecydowanie powiększyły przewagę i zeszły na przerwę z sześciobramkową przewagą - 16:10. Znakomicie w bramce spisywała się Izabela Czarna, a bramki dla gospodyń rzucała była zawodniczka Piotrcovii Sylwia Lisewska.
W drugiej części gry Energa AZS kontrolowała już wynik i ostatecznie wygrała 29:22.
Energa AZS Koszalin - Piotrcovia 29:22 (16:10)
Piotrcovia: Skura, Opelt - Wypych 7, Cieślak 5, Olek 4, Kucharska i Piecaba po 2, Kopertowska i Mielczewska po 1, Nowak, Szafnicka.
Za tydzień (sobota - 8 lutego) Piotrcovia zmierzy się przed własną publicznością z Pogonią Baltica Szczecin. Mecz w hali Relax rozpocznie się o 17:00.