Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach, Aleksander Duda, potwierdził, że śledczy analizują działania Witko pod kątem ewentualnego niedopełnienia obowiązków. Prawnik Mariusz Czajka, adwokat z Tomaszowa Mazowieckiego, pełni rolę sygnalisty w tej sprawie, domagając się wyjaśnienia, dlaczego śledztwo nie było prowadzone z większą uwagą – pisze Fakt.
- Tragedia z A1 niemal od razu po wypadku stała się znana w całej Polsce. Dramat rodziny ze spalonego auta jak najprędzej powinien stać się wtedy przedmiotem zainteresowania miejscowego prokuratora okręgowego – argumentuje Czajka w rozmowie z Onetem.
Witko obecnie pracuje w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi, gdzie zajmuje się przestępczością gospodarczą. Jej kariery zawodowej dotyczyły już wcześniej liczne kontrowersje i publiczne dyskusje, które teraz powracają w związku z tragedią na A1.
Zarówno opinia publiczna, jak i eksperci prawni zastanawiają się nad wpływem powiązań Witko z prezydentem Dudą oraz PiS na przebieg spraw, które były pod jej nadzorem. Jej mąż, Marcin Witko, również ma istotną pozycję w regionie jako prezydent Tomaszowa Mazowieckiego i były poseł PiS, co dodatkowo rzuca cień na bezstronność podejmowanych decyzji – czytamy z kolei na wprost.pl.
Magdalena Witko była już w przeszłości krytykowana za sposób prowadzenia głośnych spraw, które miały polityczny wydźwięk. W listopadzie 2017 roku prokuratura pod jej kierownictwem umorzyła postępowanie dotyczące Bartłomieja Misiewicza.
Misiewicz, będący wówczas bliskim współpracownikiem Antoniego Macierewicza, miał oferować stanowiska w zamian za wsparcie polityczne. Prokuratura uznała jednak, że jego działania mieściły się w ramach "normalnych rozmów politycznych", co spotkało się z szeroką krytyką.
Kolejna sprawa związana z Witko dotyczyła Daniela Obajtka, byłego prezesa PKN Orlen, który w 2013 roku został oskarżony o przyjęcie łapówki. Po objęciu rządów przez PiS sprawa została przeniesiona do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie Witko zdecydowała o cofnięciu aktu oskarżenia wobec Obajtka.