W programie O tym się mówi w Strefie FM opowiadał o powrocie do zawodu, a także o tym, jak poradził sobie z wyborczą porażką.
- Pracowałem w wielu miejscach, byłem pracownikiem Fabryki Maszyn Górniczych, pracowałem na kilku budowach, m.in. budowałem BGŻ w Piotrkowie czy plebanię przy ul. Belzackiej, w blokach Karusi robiłem gładzie tynkowe. Pracowałem w szkole, potem jako wicewojewoda, byłem posłem. To, że przestałem zasiadać w Sejmie nie spadło na mnie jak grom z jasnego nieba, wiadomo, że są wybory i można wygrać albo przegrać – mówił na antenie Ostrowski.
Do nauczania młodzieży wrócił już w tydzień po ogłoszeniu wyborów. Czy wróci do polityki? Czas pokaże.