Obie nasze drużyny potrzebują punktów jak powietrza. Piotrcovia zdobyła w dotychczasowych spotkaniach cztery, a Piotrkowianin tylko jeden punkt. Niestety ten skromny dorobek nie został powiększony. Grająca bez swojej liderki Agaty Wypych Piotrcovia nie dała rady urwać punktów Olimpii-Beskid Nowy Sącz. Natomiast Piotrkowianin doznał ósmej porażki w sezonie. Tym razem nasz zespół pokonany został w Głogowie przez Chrobrego. Drużynę z Głogowa prowadzi były szkoleniowiec Piotrkowianina Krzysztof Przybylski. Można więc powiedzieć, że była to jego słodka zemsta.
Dla Piotrcovii mecz w Nowym Sączu był ostatnim w 2013 roku. Kolejne ligowe spotkanie nasz zespół rozegra 4 stycznia z SPR Olkusz. Piotrkowianin za tydzień zmierzy się natomiast przed własną publicznością z Gwardią Opole. Truizmem będzie napisanie, że to kolejne spotkanie "o cztery punkty"
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Piotrcovia 27:22 (14:9)
Piotrcovia: Jurkowska, Skura - Piecaba 5, Kucharska 2, Mielczewska 1, Szafnicka 5, Pasternak 3, Cieślak 3, Brzezowska 1, Tórz 1, Olek 1, Nowak.
Chrobry Głogów - Piotrkowianin 37:30 (21:15)
Piotrkowianin: Ner, Procho - Mróz 5, Daćko 1, Tórz 3, Woynowski 6, Trojanowski 7, Swat 6, Pilitowski 2, Pożarek, Różański, Iskra, Pacześny.